separateurCreated with Sketch.

Proboszcz z Dębieńska przeprasza za słowa o dawaniu klapsa. „Bardzo żałuję”

PROBOSZCZ, DĘBIEŃSKO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 18.05.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
– Chcę przeprosić wszystkie osoby, które poczuły się urażone – przekazał w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” ks. Roman Kiwadowicz, który podczas kazania pierwszokomunijnego tłumaczył dzieciom, że rodzice „mają prawo dać im klapsa”.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

W poniedziałek, 17 maja br. na ks. Romana Kiwadowicza, proboszcza parafii św. Jerzego w Dębieńsku wpłynęła skarga do katowickiej kurii. Chodziło o słowa, jakie padły z ust kapłana dzień wcześniej na kazaniu, które wygłosił do pierwszokomunijnych dzieci:

W dalszej części wypowiedzi ksiądz zasugerował, że z takich sytuacji dziecko powinno się wyspowiadać, bo „za darmo klapsa nie dostało”.

Słowa duchownego wywołały oburzenie w mediach społecznościowych. Sprawą zajęły się ogólnopolskie media. Poskutkowało to interwencją miejscowej kurii.

Rzecznik prasowy archidiecezji katowickiej przekazał w poniedziałek, że z proboszczem zostanie przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca.

„Dziennik Zachodni” skontaktował się z ks. Romanem Kiwadowiczem, który przeprosił, zapewnił, że nie miał złych intencji, a swoje słowa uznał za niefortunne.

Przeczytaj komentarz Małgorzaty Rybak w tej sprawie:

Źródło: Onet, Dziennik Zachodni

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.