W nowym filmie ojciec Adam opowiedział także o propozycji, którą przedstawił arcybiskupowi Gądeckiemu.
„Nie było żadnego dywanika, nie było żadnego korygowania, nie było żadnego stawiania do pionu, nie. To była rozmowa. Jestem za to bardzo wdzięczny biskupowi Gądeckiemu” – powiedział ojciec Adam Szustak OP na samym początku swojego filmu, w którym opowiada o spotkaniu z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski.
„Przepraszam za formę mojej wypowiedzi”
„Przeprosiłem księdza biskupa za sposób w jaki wypowiadałem się w wywiadzie i wytłumaczyłem skąd on się wziął. Chciałbym Was też za tę formę przeprosić, jest ona nieodpowiednia” – przyznał ojciec Adam o fragmencie wywiadu, który rozgrzał internet w ostatnich dniach.
W rozmowie z arcybiskupem poruszone zostały także takie tematy jak podejście Kościoła w Polsce do pedofilii, problem apostazji oraz relacje biskupów z księżmi i świeckimi.
„Moje wrażenie jest takie, że mamy dwa zupełnie różne podejścia na temat tego, co Kościół dzisiaj powinien robić i co może zrobić. Ale to nie jest tak, że to, co moje jest świetne, a to co biskupa jest gorsze. Jest po prostu inne”.
Ojciec Adam opowiedział także o propozycji, którą przedstawił arcybiskupowi Gądeckiemu: „Zaproponowałem, żeby Episkopat zwołał zebranie bardzo szerokiego grona ludzi Kościoła i nie tylko, aby zebrać postulaty i odpowiedź na to, czego katolik w Polsce oczekuje od biskupa, na czym powinno polegać nauczanie, w którą stronę mogłyby pójść zmiany”.
Jak mówi, arcybiskup Stanisław przyjął propozycję i ma się nad nią zastanowić.
„Po spotkaniu obudziła się we mnie wielka gorliwość do jeszcze większego działania. To znaczy, że to było dobre spotkanie. Mam nadzieję, że to nie będzie słomiany zapał” – podsumował ze śmiechem ojciec Szustak podkreślając, że to wszystko będzie „ku zgrozie tych, którzy uważają, że lepiej, żeby go uciszyli”.
Podsumowanie spotkania ojca Adama Szustaka z biskupem Stanisławem Gądeckim możecie zobaczyć poniżej:
Dziś świętujemy...
