Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
– To dziewczynka. Oceniamy wstępnie, że ma około dwóch miesięcy – mówi s. Barbara Wilkowska, kierowniczka Domu Samotnej Matki, na parterze którego znajduje się działające od 2009 r. okno życia. – Jest zadbana, zdrowa. Jeszcze ciągle jest u nas, wezwałyśmy pogotowie, wszystkie służby są poinformowane.
Dziewczynka została od razu na miejscu ochrzczona i otrzymała imię Michalina.
S. Wilkowska przypomina, że jednym z celów działania DSM jest właśnie misja ochrony życia od poczęcia, której służy właśnie okno życia.
Alarm odebrała s. Monika Knysz. Jak mówi, zdarza jej się sprawdzać fałszywe alarmy, jak było to np. dwa dni temu. Tym razem jednak nie był to alarm fałszywy.
– Jesteśmy bardzo poruszone. To wielka radość, że dziecko jest uratowane. Cieszymy się, że ktoś chciał nam zaufać i powierzyć nam swoje dziecko – mówią siostry.
Okno zostało niedawno uruchomione po ponad rocznej przerwie spowodowanej remontem DSM. Okazuje się, że jest ono bardzo potrzebne i spełnia swoje zadanie.
Do tej pory opiekunki DSM, siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej znalazły w koszalińskim oknie dwoje dzieci – w styczniu 2016 r. pozostawiono tu chłopca, a w czerwcu 2018 r. – dziewczynkę. Noworodki otrzymały imiona Gabriel i Maria Zofia. Trafiły do adopcji.
Źródło: KAI, Onet