separateurCreated with Sketch.

Ojciec zgłosił się po dziewczynkę zostawioną w oknie życia. O niczym nie wiedział

HOLDING HANDS
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zaledwie następnego dnia po pozostawieniu dziecka w koszalińskim oknie życia zgłosił się po nie ojciec.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

14 czerwca alarm na parterze Domu Samotnej Matki przywołał opiekunki okna, siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej, do okna życia. Siostry znalazły w nim, jak wstępnie oceniły, dwumiesięczną dziewczynkę. Po przewiezieniu jej do szpitala lekarze ocenili jej wiek na półtorej miesiąca. Dziewczynka, po wstępnych badaniach oceniona jako zdrowa, trafiła pod opiekę tymczasowej rodziny zastępczej. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.

Nazajutrz, 15 czerwca, po córkę zgłosił się ojciec.

Jak informuje sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie, ojciec był zaskoczony zdarzeniem. Wyjaśnił też, że pozostawienie córki w oknie życia było samodzielną decyzją jego żony, bez konsultacji z nim i kimkolwiek z rodziny. Chce odzyskać córkę.

– Trzeba zaznaczyć, że nie jest to rodzina patologiczna, że nie było żadnego zdarzenia, które upoważniałoby rodzica do oddania dziecka do okna życia. W grę wchodzą raczej kwestie medyczne – powiedział sędzia Przykucki. – Jeżeli rzeczywiście nie ma ze strony rodziny woli, by oddać dziecko do adopcji, wiele wskazuje na to, że wróci ono do rodziny.

Po zbadaniu okoliczności sprawy o dalszych losach dziewczynki zdecyduje Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego w Koszalinie. – Sąd musi mieć pewność, że taka sytuacja się nie powtórzy – dodaje rzecznik.

Do tej pory opiekunki koszalińskiego okna życia znalazły w nim dwoje dzieci: w styczniu 2016 r. pozostawiono tu chłopca, a w czerwcu 2018 r. – dziewczynkę. Noworodki trafiły do adopcji.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!