separateurCreated with Sketch.

Nawet Kiko nie znał takiej Carmen. Widzimy obraz mistyczki w intymnej relacji z Jezusem

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Z zebranych świadectw potrzebnych do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Carmen Hernández wyłania się obraz mistyczki. Ta ogromna intymność z Jezusem jest naprawdę zaskakująca i trwa to nie dzień czy miesiąc, ale całe lata. Jej powtarzające się „Kocham Cię, Jezu” brzmi jak najpiękniejszy list miłosny.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W Hiszpanii zrobiono pierwszy krok w kierunku rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego współinicjatorki Drogi Neokatechumenalnej – Carmen Hernández. Uroczystość miała miejsce w madryckiej katedrze, tej samej, w której pięć lat temu odbył się jej pogrzeb.

Międzynarodowa ekipa odpowiedzialna za Drogę na ręce metropolity Madrytu kard. Carlosa Osoro Sierry, który osobiście znał Carmen, złożyła prośbę o rozpoczęcie fazy diecezjalnej procesu i przekazała mu w tym celu stosowane dokumenty.

„Z szesnastu tysięcy zebranych dokumentów wyłania się zupełnie nowe oblicze Carmen” – mówi Radiu Watykańskiemu postulator w jej procesie beatyfikacyjnym. Zauważa, że zaskakujące jest to, iż ponad jedna trzecia łask wymodlonych za jej przyczyną dotyczy posiadania potomstwa.

Carlos Metola wskazuje, że zebrane dokumenty mówią zarówno o życiu i duchowości Carmen, jak i o ogromnym dziele ewangelizacji, które zainicjowała razem z Kiko Argüello. Wskazuje, że szczególnie ciekawe jest sześć tysięcy stron wygłoszonych przez nią katechez oraz prywatne zapiski, które ukazują mistyczne oblicze współinicjatorki Drogi Neokatechumenalnej.

„Carmen pisała codziennie, notatki robiła często w nocy. Prowadziła dziennik. Jest on dla nas prawdziwym odkryciem. Nawet Kiko, który przez pół wieku pracował z nią ramię w ramię, po przeczytaniu tych zapisków powiedział: tej strony Carmen zupełnie nie znałem – mówi Metola.

– Ja byłem jej wychowankiem i mogę powiedzieć, że znaliśmy ją z wielu pielgrzymek i spotkań, z jej troski o drugiego człowieka, ale i pewnej surowości. Było też jej ukryte oblicze, które dopiero teraz odkrywamy z jej zapisków.

Wyłania się z tego obraz mistyczki pragnącej trwać sam na sam z Jezusem. Nawet po spotkaniu z Janem Pawłem II i rozesłaniu przez niego rodzin notuje: «jestem niczym, szukam jedynie życia wiecznego». Ta ogromna intymność z Jezusem jest naprawdę zaskakująca i trwa to nie dzień, czy miesiąc, ale całe lata. Jej powtarzające się «Kocham Cię, Jezu» brzmi jak najpiękniejszy list miłosny”.

Postulator w procesie beatyfikacyjnym podkreśla, że zebrane dokumenty pokazują, w jak bardzo heroicznym wymiarze Carmen Hernández prowadziła ewangelizację, będąc nieustannie w drodze. Kiedy była już chora i miała problemy z chodzeniem, notowała: „Nie mam już sił, ale głoszę dalej, z miłości do Jezusa”.

Carlos Metola ujawnia, że zebrano 1,5 tysiąca świadectw mówiących o łaskach wymodlonych za przyczyną inicjatorski Drogi Neokatechumenalnej. „Uderzyło nas, że ponad 35 proc. z nich dotyczy łask związanych z posiadaniem potomstwa, zarówno przez małżeństwa, które nie mogły mieć dzieci, jak i tam, gdzie życie matki lub dziecka było zagrożone” – mówi postulator.

Wyznaje, że grób Carmen, która jest pochowana w seminarium Redemptoris Mater w Madrycie, jest celem pielgrzymek. W ciągu pięciu lat modliło się tam ponad 40 tys. osób, które zostawiły 25 tys. próśb o modlitwę i potrzebne łaski. Postulator zauważa, że wiele z tych osób nie jest związanych z Drogą Neokatechumenalną, co wskazuje, że świadectwo Carmen jest popularne także w innych środowiskach.

Beata Zajączkowska/vaticannews.va/ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!