separateurCreated with Sketch.

Wiedzieliście, że księżna Diana została pochowana z różańcem?

PRINCESS DIANA AND MOTHER TERESA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Różaniec, który został włożony do trumny księżnej, był dla niej niezwykłą pamiątką.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Tej przyjaźni nie dało się przewidzieć. Ale – choć może wydawać się inaczej – księżna Walii i przyszła święta z Kalkuty miały coś wspólnego. Obie troszczyły się o najbiedniejszych z biednych.

Na wieść o śmierci Lady Di Matka Teresa złożyła kondolencje jej najbliższej rodzinie. Założycielka misjonarek miłości stwierdziła, że księżna:

Zakonnica zmarła parę dni później, 5 września 1997 roku. Obie kobiety widziały się zaledwie kilka miesięcy wcześniej, w czerwcu 1997 roku, w Nowym Jorku. Według „The Independent” Diana i Matka Teresa „szły ramię w ramię przez ulice nowojorskiego Bronxu… Obejmowały się, całowały i modliły razem podczas 40-minutowej wizyty, a Matka Teresa pobłogosławiła księżną”.

Godziny po śmierci Diany zostały bardzo szczegółowo zrelacjonowane w „Daily Mail”. W nocy z 30 na 31 sierpnia 1997 r., kiedy Paul Burrell, kamerdyner Diany, dowiedział się o jej tragicznej śmierci, został poproszony o przywiezienie drogich jej przedmiotów do szpitala Pitié-Salpêtrière w Paryżu, gdzie księżna została zabrana. Zdruzgotany udał się do jej apartamentów:

Po przybyciu do szpitala to Colin Tebbutt, kierowca Diany, przekazał cenny różaniec pielęgniarce. Poprosił ją, by wsunęła go księżnej do rąk. Do trumny miało być włożone także zdjęcie jej dwóch synów, które trzymała w torebce.

Nie wiemy, czy Matka Teresa wiedziała, że różaniec, który podarowała Lady Di, towarzyszył jej w miejscu ostatniego spoczynku. Mamy nadzieję (i modlimy się o to!), że nie tylko różaniec, ale przede wszystkim Matka Najświętsza była blisko księżnej w czasie i po jej tragicznej śmierci. Że pomogła jej uzyskać łaski, których potrzebowała, aby w odpowiednim czasie zostać przyjętą do Królestwa Niebieskiego, razem ze swoją świętą przyjaciółką.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!