Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 25/04/2024 |
Św. Marka
Aleteia logo
Kultura
separateurCreated with Sketch.

„Nędzarz i Madame”. Film o niepowtarzalnych losach Adama Chmielowskiego już w kinach!

NĘDZARZ I MADAME

fot. materiały prasowe

Redakcja - 14.11.21

„Umarł dla świata” i oddał się służbie ludziom. Jak feniks odrodził się z popiołów. Historię życia Adama Chmielowskiego możemy oglądać w kinach! Na ekrany wchodzi film „Nędzarz i Madame”.

Jedni uważali Adama Chmielowskiego za szaleńca, drudzy za najpiękniejszego człowieka swoich czasów. Buntownik i malarz, który wyrzeka się samego siebie, aby odnaleźć upragnione szczęście.

Tak umiera dla świata Adam Chmielowski, a rodzi Brat Albert. Święty. Tę ponadczasową historię napisało samo życie. A teraz możemy obejrzeć ją na ekranach kin.

Film Nędzarz i Madame o br. Chmielowskim

FilmNędzarz i madame ukazuje niepowtarzalne losy Adama Chmielowskiego, artysty malarza, który w poszukiwaniu wolności i szczęścia poświęca wszystko, nawet za cenę ofiary z samego siebie.

Buntownicza natura i niezgoda na zło sprawiają, że nie tylko ucieka fortelem z carskiej niewoli (ukryty w trumnie), ale w chwilach największej sławy porzuca świat sztuki, aby „umrzeć dla świata” i oddać się służbie ludziom. Jego tragicznych losów dopełnia załamanie duchowe, wydalenie z zakonu jezuitów oraz zamknięcie w zakładzie dla umysłowo chorych.

Wkrótce jednak powstaje, jak feniks z popiołów, a wówczas oszalały z miłości do drugiego człowieka powraca w wielkim stylu jako Brat Albert – przyszły święty. Epicką historię dopełniają jego przyjaciele: Helena Modrzejewska i Józef Chełmoński, najsłynniejsi artyści swojej epoki. Ale i oni, każdy na swój tragiczny sposób, dojrzeją do świadomości, że najpiękniejszą sztuką jest sztuka pięknego życia.

Przesłanie filmu: Pragnienie wolności

Reżyser filmu Nędzarz i Madame, Witold Ludwig, tak mówi o produkcji:

Głównym przesłaniem filmu jest pragnienie wolności, które motywuje działania bohatera i prowadzi do moralnego zwycięstwa. Zew wolności wiedzie go do powstania styczniowego, pozwala uciec fortelem z carskiej niewoli oraz powrócić z politycznego wygnania we Francji. Jego „wolny duch” uczyni go także artystą malarzem i pozwoli zakosztować sławy. Ale i wówczas odczuwa niedosyt, by z czasem porzucić sztukę na rzecz „większej wolności”. Wkrótce „umiera dla świata” i udaje się do klasztoru jezuitów.

Jednak i tam jego niepokorny duch dusi się w murach intelektualnego klasztoru. Targany wątpliwościami, załamuje się duchowo i uznany za obłąkanego trafia do zakładu psychiatrycznego. W końcu przywdziewa własny habit i staje się Bratem Albertem. Wszystko to staje się osią fabuły filmu „Nędzarz i madame”.

Muzyka Andrzeja Lamperta

Oficjalny utwór do filmu wykonuje gwiazda polskiej i europejskiej sceny muzyki poważnej – Andrzej Lampert. To artysta, gwiazda zespołu PIN, obecnie święci triumfy jako solista opery w Gratz w Austrii, skąd przyleciał na nagrania utworu i teledysku. Jego rodzinne strony związały go z Operą Śląską w Bytomiu, choć na co dzień gości na estradach wszystkich najważniejszych polskich festiwali muzycznych.

Autorem muzyki jest jeden z najsłynniejszych polskich kompozytorów i aranżerówJakub Lubowicz, który wykonuje także partie fortepianowe. Kompozytor jest na co dzień kierownikiem muzycznym Teatru „ROMA” w Warszawie oraz współautorem musicalu Piloci (rekordowa publiczność).

Ciekawostki z filmu Nędzarz i Madame

Pierwszy dzień zdjęciowy filmu był szczególny i bez precedensu w historii kinematografii. Dzięki życzliwości Zgromadzenia Braci Albertynów Trzeciego Zakonu Świętego Franciszka Posługujących Ubogim, podczas pierwszego dnia nagraniowego na planie pojawiły się przedmioty osobistego użytku Adama Chmielowskiego. Były to jego: paleta malarska, walizka z kompletem pędzli, tubki z farbami etc. To w zasadzie tzw. relikwie II stopnia, czyli przedmioty osobiste osoby świętej. Zostały one użyte jako rekwizyty podczas pierwszego dnia nagraniowego.

Podczas kręcenia pierwszego dnia zdjęciowego (sceny odwiedzin Chełmońskiego w zakładzie psychiatrycznym) ponad planem filmowym kołował żuraw – tak, jak to zaplanowano w scenariuszu filmu. I tak, jak to zmontowano w filmie. Choć był to październik i rzeczywisty czas odlotów żurawi, to w zasadzie są one niemal niespotykane w owym terenie. Jego klangor był tak donośny, że twórcy i aktorzy musieli ponawiać duble dialogowe.

Dodajmy, że motyw odlotu żurawi to motyw malarstwa Chełmońskiego i stanowi bardzo ważny element fabuły filmu. Obecność wspomnianego żurawia była dla twórców bardzo wymowną i symboliczną sytuacją.

Tags:
brat albertfilm
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail