separateurCreated with Sketch.

Czy Polacy chętnie dają na tacę? CBOS przyjrzał się temu zagadnieniu

TACA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
CBOS - 17.01.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Od roku 2005 poczucie związku Polaków z ich lokalną parafią systematycznie maleje – podaje Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). Trzy czwarte z nich uczestniczy we mszach świętych w kościele lokalnej parafii, 15% praktykuje w różnych parafiach, zaś 8% w kościele oddalonym od miejsca zamieszania. Z badań wynika też m.in., że aż 40 % wiernych nie składa na tacę żadnych ofiar.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Biorąc pod uwagę ogół populacji, a nie tylko praktykujących, odsetek osób uczestniczących w niedzielnej mszy św. w swojej parafii spadł do 58%. W poprzednim badaniu CBOS z 2014 r. był on o 8% wyższy.

W swojej parafii rzadziej praktykują osoby młodsze, zwłaszcza z przedziału wiekowego 25-34 lata, mieszkające w większych miejscowościach oraz lepiej wykształcone.

CBOS: Przywiązanie mimo braku praktyk?

Praktykowanie w pobliskim kościele bywa kwestią wygody, ale może też świadczyć o głębszym przywiązaniu do lokalnej parafii. Z drugiej strony, nawet osoba niepraktykująca w danej parafii lub niepraktykująca wcale może mieć z tą parafią styczność i czuć się jej członkiem. Z tego względu CBOS zapytało badanych (wszystkich, nie tylko praktykujących), czy czują się ze swoją parafią związani. Twierdząco odparło 58% respondentów (wobec 66% w 2014 r.), przecząco zaś – 39% (wobec 33% w 2014 r.).

Na pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy respondenci najczęściej odpowiadali, że z różnych powodów w ogóle nie uczestniczą we mszach świętych. 49% deklarowało, że są, co prawda, wierzący, ale nie praktykują, 15% – że są niewierzący, a 3% – że są innego wyznania. Na przynajmniej jedną z powyższych odpowiedzi wskazało 66% spośród tych, którzy zadeklarowali, że nie czują więzi ze swoją parafią.

W drugiej kolejności wśród ankietowanych pojawiały się również zarzuty pod adresem swojej parafii. 11% z nich zadeklarowało, że nie podoba im się proboszcz lub inni księża z danej parafii, 7% – że wymaga się w niej zbyt wysokich datków pieniężnych, a kolejne 7% – że w ich parafii nic się nie dzieje. 5% badanych wskazało, że w ich parafii źle układa się współpraca pomiędzy księżmi a wiernymi, a 4% – że świeccy nie mają wpływu na sprawy tej parafii. Na przynajmniej jedną z powyższych odpowiedzi wskazało 23% spośród tych, którzy zadeklarowali, że nie czują więzi ze swoją parafią.

Ponadto 9% respondentów czuło po prostu silniejszy związek z inną parafią. Wreszcie 10% z nich wskazywało na inne, niewymienione w przygotowanym przez CBOS zestawieniu powody. Wśród nich najczęściej wymieniano ogólne zniechęcenie do Kościoła jako instytucji, przeprowadzkę, a także choroby lub zaawansowany wiek uniemożliwiające aktywny udział w życiu parafii.

Czym zajmują się polskie parafie?

CBOS poprosił też respondentów mających styczność ze swoją parafią (71% ankietowanych) o wskazanie wszystkich organizowanych przez nią aktywności, o jakich wiedzą. Poza rzecz jasna mszami świętymi, nabożeństwami oraz innymi praktykami religijnymi.

Podobnie jak w badaniu z 2014 r., ankietowani najczęściej deklarowali, że ich parafie organizują pielgrzymki do polskich miejsc kultu (63%). W dalszej kolejności wskazali również na prowadzenie strony internetowej (49%), pomoc najuboższym (49%) oraz organizację pielgrzymek do zagranicznych miejsc kultu (39%). Często ankietowani wymieniali także propozycje wyjazdów wakacyjnych dla dzieci i młodzieży (35%), prowadzenie gazetki (33%) czy zajęć dla młodzieży (30%).

Co piąty badany wymieniał jeszcze organizację imprez kulturalnych (22%), poradnictwa rodzinnego (21%) oraz opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi (20%). Rzadziej wspominali oni o organizacji przez parafie opieki nad dziećmi (17%), imprez sportowych i turystycznych (16%) czy opieki nad chorymi (12%). Poniżej 10% odpowiedzi zebrały takie aktywności parafii jak: organizacja klubów emerytów i rencistów (9%), pomocy dla bezrobotnych (8%), wypożyczalni książek (8%), kawiarenki parafialnej (6%), kursów zawodowych i innych (3%) oraz porad medycznych (3%).

CBOS: We wspólnocie raźniej?

Pogłębiając wątek pełnionych przez parafie funkcji, CBOS zapytało badanych również o to, jakie istnieją w ich parafiach mikrostruktury. W tym przypadku wyniki są niemal identyczne z tymi z 2014 r. Największa część ankietowanych mających kontakt z lokalną parafią wymieniła w tym kontekście wspólnoty religijne. Wśród nich zaś najczęściej pojawiały się Żywy Różaniec, Rodziny Nazaretańskie czy oaza (66% wobec 69% w 2014 r.). Ponad połowa ankietowanych wspomniała też o parafialnej radzie duszpasterskiej (53% wobec 54% siedem lat temu).

Podobnie jak przy poprzednim pomiarze, w dalszej kolejności wymieniane były: parafialny zespół charytatywny (29%, tyle samo co w 2014 r.), parafialna poradnia rodzinna (23% wobec 24%), Koło Przyjaciół Radia Maryja (17% wobec 22%), parafialne koło Akcji Katolickiej (16%, bez zmian) oraz parafialna rada ekonomiczna (11%, bez zmian).

CBOS zapytał badanych także o ich udział w ww. wspólnotach. Podobnie jak przy poprzednich pomiarach, okazał się on znikomy. Spośród osób mających styczność z lokalną parafią, jedynie 7% należy do jakiejś działającej w jej łonie wspólnoty. 3% deklaruje z kolei członkostwo we wspólnocie w innej parafii.

Do wewnątrzparafialnych wspólnot religijnych częściej należą oczywiście osoby regularnie praktykujące (41% wśród praktykujących kilka razy w tygodniu i 11% wśród praktykujących raz w tygodniu). Wyróżniają się też pod tym względem badani powyżej 65 roku życia (15%), emeryci (14%), a także osoby o poglądach prawicowych. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że kobiety należą do wspólnot trzykrotnie częściej niż mężczyźni (10% wobec 3%).

Co jestem gotów zrobić na rzecz swojej wspólnoty?

Badania CBOS przedstawiają też odpowiedzi ankietowanych na pytanie o dobrowolną i bezpłatną pracę na rzecz Kościoła i swoich współparafian. Twierdzącej odpowiedzi udzielił więcej niż co trzeci badany (37%, z czego 18% wybrało odpowiedź „Tak, ale bardzo rzadko”, 16% „Tak, czasami”, a 3% „Tak, często”). Odsetek ten jest o 6 punktów procentowych wyższy niż 7 lat temu. Odpowiada za to jednak wyłącznie wzrost liczby odpowiedzi „Tak, ale bardzo rzadko”.

Ponadprzeciętnie często na rzecz lokalnej parafii pracują osoby regularnie praktykujące (68% wśród praktykujących kilka razy w tygodniu wobec 10% wśród niepraktykujących wcale), a także mieszkające w mniejszych miejscowościach (52% na wsi wobec 15% w największych miastach) oraz deklarujące dochody poniżej 999 zł per capita (54%).

Wzrosła za to liczba praktykujących, którzy nie składają na tacę żadnych ofiar pieniężnych. Jest ich 40%, tj. o 7 punktów procentowych więcej niż siedem lat temu. Za nimi uplasowali się respondenci, którzy wskazywali konkretną kwotę (32%), a prawie co czwarty wybierał odpowiedź „różnie bywa” (24%).

Można więc przyjąć, że ofiary pieniężne w kościołach składa 56% Polaków (mniej o 5 punktów w stosunku do 2014 r.). Z deklaracji badanych, którzy podali konkretne kwoty wynika, że są one bardzo zróżnicowane. Podczas gdy najniższa podana suma wynosiła 2 zł, najwyższa opiewała na 550 zł.

O czym (nie) mówią proboszczowie?

Na pytanie postawione respondentom mającym kontakt ze swoją parafią, czy są oficjalnie informowani o jej sprawach finansowych, dominowały odpowiedzi twierdzące. W przypadku informowania o wydatkach parafii sięgały 60% wszystkich wskazań, a jej dochodów – 43%.

Jeśli porównamy te wyniki z danymi z poprzednich lat, zaobserwujemy spadek poziomu poinformowania ogółu respondentów zarówno w zakresie wydatków (44% wobec 53% w 2014 roku), jak i dochodów parafii (32% wobec 37% w 2014 roku). Należy przy tym pamiętać, że za spadki te może odpowiadać wiele czynników. Jednym z nich jest spowodowane pandemią ograniczenie możliwości uczestnictwa w mszach świętych, po których podawane są tego typu informacje.

22% ogółu badanych twierdzi za to, że księżom z ich parafii zdarza się podczas kazań ujawniać swoje sympatie partyjne lub wręcz namawiać do popierania konkretnego ugrupowania. To wyniki bardzo podobne do tych uzyskanych w badaniach siedem i dziesięć lat temu.

Co ciekawe, respondenci wskazują na agitację polityczną ze strony księży tym częściej, im rzadziej uczestniczą w praktykach religijnych. Nasuwają się tu dwie możliwe interpretacje. Albo ujawnianie przez duchownych sympatii partyjnych skutecznie zniechęca badanych do słuchania ich kazań, albo też rzadko uczestniczący w praktykach respondenci są ogólnie gorzej nastawieni do Kościoła i bardziej skorzy do krytykowania księży. "Nawet wśród osób niepraktykujących co piąty badany (19%) twierdzi, że w kościołach jego parafii dochodzi do agitacji politycznej" – podaje CBOS.

CBOS: Czy mamy wpływ na sprawy naszej parafii?

Choć obecnie 73 proc. parafian deklaruje, że nie ma poczucia wpływu na sprawy parafii, to w porównaniu z latami poprzednimi poczucie to stopniowo maleje. Odsetek badanych uważających, że mają taki wpływ, wzrósł w stosunku do poprzedniego pomiaru o 4 punkty procentowe (z 15% do 19%). Z kolei odsetek osób niemających takiego poczucia spadł o 8 punktów (z 81% do 73%).

Jednocześnie jednak spośród 73% deklarujących, że nie ma poczucia wpływu na sprawy parafii życie parafii, tylko 15% chciałoby taki wpływ mieć.

Badanie CBOS przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski.