separateurCreated with Sketch.

“Rodziny kryją się w naszym domu parafialnym”. Relacja proboszcza spod Ługańska z pierwszych godzin wojny

Wojna na Ukrainie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„To nie jest wojna przeciwko Ukrainie, ale wojna w sercu Europy. Wszyscy jesteśmy atakowani. Jest to wojna przeciwko całemu światu. Módlcie się za nas w oczekiwaniu na dobre wieści, wieści o pokoju, ponieważ Bóg jest z nami i jest naszą największą siłą. Modlimy się, aby nawrócił serca i skruszył je mocy pokoju, a nie broni” – mówi w rozmowie z włoską agencją SIR proboszcz greckokatolickiej parafii w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim, ks. Sergiei Pałamarczuk.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jak podaje agencja SIR, kapłan, z którym udało się nawiązać połączenie telefoniczne, był w drodze z Muratowa do Lisiczańska. Wiózł ze sobą kilka rodzin, które chcą schronić się w jego domu parafialnym. "W tej chwili uciekamy z Muratowa, ponieważ jest tam zbyt dużo broni. Widzimy pojazdy wojskowe, słyszymy odgłosy bombardowań i ostrzału moździerzowego. Sytuacja tutaj już wcześniej nie była bezpieczna. Wiele rodzin uciekło samochodami, a my jesteśmy ostatnimi, którzy opuszczają ten teren. Niektórzy jednak pozostali, ponieważ nie wiedzą, dokąd pójść. Problem polega na tym, że wiemy, skąd uciekać, ale nie wiemy, dokąd się kierować. Docierają do nas złe wiadomości o Kijowie, Charkowie, więc w tej chwili żadne miasto nie jest bezpieczne. Kiedy dotrzemy do mojego domu w Lisiczańsku, będziemy musieli się zastanowić, co robić i dokąd iść" – relacjonował duchowny.

Pomimo trudności w kontynuowaniu rozmowy, ks. Sergei połączył się ponownie, by przekazać za pośrednictwem mediów apel o modlitwę. "Dziękujemy za modlitwę i prosimy o modlitwę. Nie przestawajcie się za nas modlić. To największa i najważniejsza rzecz. I jeszcze jedno. Musimy zrozumieć, że to nie jest wojna przeciwko Ukrainie, ale wojna w sercu Europy. Wszyscy jesteśmy atakowani. Jest to wojna przeciwko całemu światu. Módlcie się za nas w oczekiwaniu na nadejście dobrej nowiny, nowiny o pokoju, ponieważ Bóg jest z nami i Bóg jest naszą największą siłą. Modlimy się, aby nawrócił serca i skruszył je mocą pokoju, a nie broni" – podkreślił kapłan.

Według informacji podawanych przez media i potwierdzanych na bieżąco przez ukraińskie służby, w okręgu ługańskim trwają walki i ewakuacja ludności.

***

Zbiórkę na rzecz pomocy naszym wschodnim sąsiadom uruchomił Caritas Polska:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!