separateurCreated with Sketch.

Abp Wojciech Polak deklaruje przyjęcie uchodźców w Pałacu Prymasowskim. “Musimy być gotowi świadczyć pomoc przez lata”

Prymas Wojciech Polak
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Prymas Polski abp Wojciech Polak zadeklarował gotowość przyjęcia uchodźców z Ukrainy pod dach rezydencji prymasów. Przybysze będą mogli znaleźć schronienie również m.in. w znajdujących się na terenie archidiecezji ośrodkach rekolekcyjnych.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

"Jeżeli zaistnieje potrzeba, sam jestem gotów na przyjęcie uchodźców pod mój dach, w rezydencji prymasów Polski. Będę starał się pomóc tak, jak to będzie możliwe" – powiedział duchowny. "Prosimy parafie archidiecezji gnieźnieńskiej, by włączyły się w taką systematyczną pomoc. Chodzi chociażby o to, by księża proboszczowie zgłaszali możliwość, własną i parafian, przyjęcia uchodźców. Chcemy, by to było zorganizowane. Koordynacja działań pomocowych jest dziś dla nas największym wyzwaniem – byśmy nie utonęli w bałaganie" – dodał.

W archidiecezji gnieźnieńskiej koordynatorem pomocy jest dyrektor archidiecezjalnej Caritas, ks. Krzysztof Stawski. Poprzez formularz zamieszczony na stronie caritas.gniezno.pl chętni do pomocy ukraińskim uchodźcom mogą zadeklarować, jakiego rodzaju wsparcie oferują. "Widzimy, że to dopiero początek, to pierwsze dni wojny. Musimy patrzeć długofalowo. Potrzebna będzie pomoc (...) obliczona na miesiące, może nawet na lata" – podkreślił prymas.

„Na ten moment mamy zabezpieczone miejsca w gnieźnieńskim seminarium duchownym, w znajdującym się obok Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, w Archidiecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Rościnnie, w budynkach sanktuarium w Markowicach. Zgłaszają się również domy zakonne gotowe przyjąć potrzebujących. Będziemy również na ich potrzeby przeznaczać puste plebanie i inne niewykorzystywane obecnie budynki należące do Kościoła” – przekazał z kolei ks. Stawski.

Obok organizacji miejsc noclegowych parafie organizują także zbiórki żywności, leków, odzieży, środków higienicznych i artykułów pierwszej potrzeby. Na prośbę Caritas Polska, Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej szuka również ośrodka wypoczynkowego lub innej podobnej placówki, która przyjęłaby dzieci z ukraińskich domów dziecka. Przybędzie ich do Polski ok. 8 tysięcy. Caritas zależy bowiem, by nie rozdzielać dzieci z jednej placówki, ale umieścić je w jednym miejscu. Stąd potrzeba znalezienia ośrodka odpowiednio dużego, by mógł je przyjąć i zapewnić im pobyt.

W ludziach jest bardzo dużo entuzjazmu, dużo chęci pomocy. Mamy wiele takich sygnałów i jest to bardzo budujące i wartościowe. Musimy jednak pamiętać, że ta pomoc (...) nie będzie trwała dzień, tydzień czy miesiąc. Może trwać znacznie dłużej i dlatego niezbędna jest celowość i systemowość działania” – podkreśla dyrektor gnieźnieńskiego Caritas. Jak dodaje, pozostaje w tym względzie w kontakcie z samorządem, a diecezjalna baza pomocy będzie sukcesywnie rozbudowywana i aktualizowana w miarę podejmowanych działań.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!