separateurCreated with Sketch.

„Mamo, tato, adoptujmy psa!” 3 naciągane argumenty „za” i 1 prawdziwy

Chłopiec z psem
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mikołaj Foks - 21.04.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Twoje dzieci namawiają cię na psa? Szukasz mocnych argumentów „za” i jeszcze mocniejszych „przeciw”? Znam trzy, które brzmią nieźle, ale są naciągane. Znam też jeden naprawdę dobry, o którym mało kto pamięta!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Czego pragną dzieci

Dzieci są troskliwe! Chcą mieć miłego i radosnego towarzysza zabaw, którym mogłyby się zaopiekować: pobiegać, pogłaskać, zabrać na spacer i nakarmić. Te dziecięce chęci opieki nad żywym stworzeniem są bardzo autentyczne. Ale są po prostu dziecięcymi chęciami!

Czego boją się rodzice

Rodzice boją się, że codzienne psie obowiązki będą musieli wykonywać zamiast swoich (wcześniej szczerze deklarujących, że będzie inaczej) dzieci. Nie znam rodziców, którzy zajmują się psem tylko w takim wymiarze, jaki wcześniej ustalili z dziećmi. Wniosek? Obawy są słuszne!

Przed wzięciem psa można zarządzić ćwiczenia. Każdego ranka – czy słońce, czy deszcz – dziecko może wychodzić na spacer i sprawdzać swoją determinację. Można zaopiekować się psem rodziny jadącej na wakacje i zobaczyć, jak to jest. Pomysłów jest wiele, ale warto pamiętać – poligon to nie jest prawdziwe pole bitwy.

Zniechęciłem? Mam nadzieję, że tak! Do tak poważnej decyzji warto podejść bardzo krytycznie. Żeby mądrze wybrać, można sporządzić sobie listę argumentów za i przeciw. A każdemu z nich nadać wartość punktową np. w skali 1-10. Warto, bo internet podpowiada głównie argumenty za dołączeniem psa do rodziny z dziećmi. Poniżej kilka najmocniejszych.

1Sumienność

Pies w domu to niezbywalny pakiet obowiązków: karmienie, spacery, pielęgnacja, zabawy. Niezbywalność (choć brzmi jak wada) w tym wypadku jest zaletą – dzięki niej dziecko ma ćwiczyć sumienność. No i ćwiczy. A ćwiczenia dziecka to wysiłek i przeciwności... również dla rodzica.

2Empatia

Codzienność w towarzystwie czworonoga, który ma swoje upodobania i potrzeby, na pewno uczy empatii. Empatii jako współodczuwania – jest mi smutno, gdy drugiemu jest smutno. Empatii jako dostrzegania potrzeb drugiego – widzę, czego komuś brak. Dzięki psu dziecko uczy się dostrzegać to, co dorośli widzą, i na co powinni odpowiedzieć bez zwlekania. 

3Natura

Relacja ze zwierzętami to relacja z naturą. Naturą, której rolę w rozwoju dziecka widzimy tym wyraźniej i mocniej jako społeczeństwo się od niej odcinamy. Pies w domu może pomóc to odcięcie nieco zniwelować. Może, ale tylko wówczas, gdy po stronie dziecka pozostaną psie obowiązki, które... lubią niepostrzeżenie przechodzić na stronę rodzica.

A co jest najważniejsze?

Podobno najważniejsze jest zdrowie. Na pewno spacery z psem mogą pomóc pielęgnować zdrowie fizyczne. Ważniejsze, że dają szeroki dostęp do jednego z najbardziej deficytowych towarów współczesności – niezobowiązujących rozmów z własnym dzieckiem.

Możliwe, że ten jeden argument, to jedno niepozorne zobowiązanie przewyższa wszelkie psie wyrzeczenia pozostające po stronie rodziców. Pod warunkiem, że znamy jego wartość i potrafimy ją wykorzystać!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!