separateurCreated with Sketch.

Francja: wygrywa na loterii 200 milionów euro i rozdaje wszystko!

lottery
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Wolę czynić dobro” – mówi mężczyzna, który po wygranej na loterii założył fundację.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Znamy tylko jego imię – Guy. W grudniu 2020 roku wygrał fortunę w loterii EuroMillions, stając się 400. najbogatszym człowiekiem we Francji. Wspiął się jednak znacznie wyżej w rankingu hojności, ponieważ postanowił przekazać całą kwotę na fundację, którą właśnie założył.

Chciał prowadzić proste życie

W 2020 roku informacja o tej ogromnej wygranej pojawiła się na pierwszych stronach gazet we Francji. Największym dotąd zwycięzcą EuroMillions był Francuz. La Française des Jeux mówiła następnie o Guy'u, zwycięzcy, który postanowił zachować anonimowość i proste życie, które tak bardzo lubił. 

Jednak bardzo szybko Guy dał do zrozumienia, że ​​chce podzielić się tymi pieniędzmi, a dwa lata później to zrobił. Przekazał prawie wszystkie wygrane pieniądze na fundację, którą stworzył specjalnie dla ochrony środowiska. Fundacja nosi nazwę Anyama, na upamiętnienie lat spędzonych na Wybrzeżu Kości Słoniowej, niedaleko miejscowości o tej samej nazwie (mającej 150 tys. mieszkańców). 

Wolę „czynić dobro” 

Guy potwierdza to w e-mailu: jego życie mogło się zmienić, ale woli czynić dobro, a przede wszystkim nie być znanym. Mówi trzeźwo: "Liczą się działania, które wspiera Anyama, i pozytywny wpływ, jaki wywrą na wszystkich". 

Ponadto zaznaczył, że w momencie, gdy dowiedział się, że wygrał, był pewien, że podzieli się wygraną. Pierwsze działania jego fundacji mają dotyczyć francuskich lasów. Fundacja będzie także wspierała także asystentów rodzinnych. To obszar, który jest mu szczególnie bliski. 

Serce jest właściwie tym, co w tej historii przemawia najmocniej. Bo to właśnie dzięki wielkiemu sercu, ten mężczyzna postanowił dzielić się z innymi swoim majątkiem. "Moja fundacja pracuje, ja żyję i nic mi nie jest..." – mówi skromnie Guy.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!