„Ta modlitwa nie pochodzi z ziemi, ale z nieba”. Jezus i siostra Maria Marta Chambon

Siostrze Marii Marcie Chambon zawdzięczamy jedną z dobrze znanych modlitw: "Ojcze przedwieczny, ofiarowuję Ci rany Pana naszego Jezusa Chrystusa na uleczenie ran dusz naszych". Podczas objawień Jezus przekazywał zakonnicy akty strzeliste, dał także siostrze 12 obietnic związanych z rozważaniem męki Pańskiej. Jedna z nich brzmi: "Dusze, które modlą się z pokorą i rozważają Moją mękę, będą kiedyś miały udział w chwale Moich boskich ran. Im pilniej będziecie wpatrywali się w Moje bolesne rany, tym chwalebniejszymi ujrzycie je w niebie".

„Za każdym słowem wymówionym przez was w koronce, spuszczam kroplę mojej krwi na duszę grzesznika oraz za dusze w czyśćcu cierpiące" – miał powiedzieć.

Francoise urodziła się 6 marca 1841 r. w miejscowości Croix-Rouge niedaleko Chambéry. Już jako dziecko wiele czasu spędzała na modlitwie przed samodzielnie przygotowanym ołtarzykiem.

Był rok 1850, kiedy jako 9-letnia dziewczynka opowiedziała o swojej pierwszej wizji Jezusa. Relacjonowała, że widziała Go na krzyżu, pokrytego krwią, z wieloma ranami.

W wieku 21 lat wstąpiła do Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Chambèry i tam złożyła śluby. Przyjęła imiona Maria Marta. W klasztorze pokornie i gorliwie spełniała wszystkie powierzone jej obowiązki, a jednocześnie pozostawała w ciągłej łączności z Bogiem.

Została obdarzona łaską oglądania w hostii Dzieciątka Jezus, Maryi, widzeniem świętych oraz dusz czyśćcowych.

We wrześniu 1867 roku, podczas jednego z widzeń, miała poznać misję, którą powierzył jej Bóg. Prosił ją, aby nieustannie przypominała ludziom o wartości nabożeństwa do świętych ran Zbawiciela.

„To jest mi najcięższym, że są dusze, które mniemają, że nabożeństwo do Moich ran jest czymś niegodnym uwagi i dla nich nieodpowiednim. Dlatego to nabożeństwo ostyga i zaciera się. Mojemu Ojcu miłym jest ofiarowanie Mu Moich świętych ran i boleści Mojej Najświętszej Matki. Trzeba powierzać wszystko Moim boskim ranom i przez ich zasługi pracować nad zbawieniem dusz" – miał powiedzieć siostrze Jezus.

Chrystus wyjaśniał siostrze, jak wielką moc mają Jego rany w nawracaniu grzeszników, znoszeniu cierpień oraz w pomaganiu duszom czyśćcowym. Mistyczka widywała nie tylko Jezusa, ale także Maryję, całą Świętą Rodzinę oraz anioły.

W 1874 roku na jej lewej stopie pojawiła się głęboka rana. Podobna utworzyła się także na prawej. Stygmaty krwawiły przez kilka tygodni. Zakonnica modliła się, aby zniknęły. Po sześciu miesiącach te znaki męki Pańskiej zanikły.

W kolejnym roku krwawienie z ran ponownie się pojawiło. Na głowie siostry Chambon ukazały się także stygmaty w kształcie korony cierniowej.

Od 1869 do 1873 r. wizytka zachowywała całkowity post, przyjmowała jedynie Komunię Świętą. Prowadziła normalny tryb życia zakonnego, wypełniała codzienne obowiązki, także te wymagające siły fizycznej.

Siostra Maria Marta mówiła, że przewidziała śmierć papieża Piusa IX. Tłumaczyła, że następca św. Piotra przyśnił się jej i podziękował za modlitwy, które pomogły mu otworzyć bramy raju.

Wizytka oceniana była przez inne siostry jako osoba niezwykle pracowita, pobożna i skromna. Od 1907 roku, ze względu na chorobę nerek, siostra nie wstawała już z łóżka. Bardzo cierpiała. Zmarła w opinii świętości 21 marca 1907 roku, w wigilię święta siedmiu boleści Najświętszej Maryi Panny.

W 1937 r. rozpoczął się jej proces beatyfikacyjny, który przerwała wojna. W 2012 r. powstałe we Francji stowarzyszenie Marii Marty Chambon złożyło prośbę o kontynuację procesu beatyfikacyjnego zakonnicy.

Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa została zatwierdzona w 1908 r. przez papieża Piusa X. Po Soborze Watykańskim II ujednolicono jej tekst dekretem Kongregacji Nauki Wiary z 23 marca 1999 r. Modlitwa do dziś odmawiana jest przez miliony ludzi na całym świecie.

Korzystałam z: mysticsofthechurch.com; echokatolickie.pl; kalendarzrolnikow.pl; gloria.tv; wizytki.pl.