Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Godzina święta
„Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe” – mówił w Ogrodzie Oliwnym Jezus do apostołów w noc poprzedzającą Jego mękę.
Jest jedną z najpiękniejszych praktyk nabożeństwa do Serca Jezusowego. Zaleca się odprawianie Godziny świętej w czwartki od 23.00 do północy. Można trwać na modlitwie w domu, w podroży, albo myślami i sercem w czasie pracy, gdy wypada nam nocna zmiana. Chodzi o to, aby być przy Jezusie i wynagradzać Mu swoją czułą obecnością za tamtą godzinę z Ogrójca, gdy apostołowie zasnęli, a nasz Pan mierzył się z demonami lęku przed męką.
Jezus mówi do św. Małgorzaty Marii Alacoque
Historia czuwania ma początek już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, gdy pierwsi pustelnicy chcieli wynagradzać Jezusowi „tę jedną godzinę, w której nie czuwali apostołowie”. Jednak prawdziwą pieczęcią dla nabożeństwa stały się słowa Jezusa z objawień w Paray-le-Monial. Podczas trzeciego objawienia w 1674 r. mówił do św. Małgorzaty Marii Alacoque:
„We wszystkie noce z czwartku na piątek dam ci uczestnictwo w tym śmiertelnym smutku, który odczułem w Ogrodzie Oliwnym. I żeby Mi towarzyszyć w tej pokornej modlitwie, którą zanosiłem wówczas do mego Ojca wśród wszystkich Moich udręczeń, będziesz wstawać między godziną jedenastą a północą, by w ciągu godziny klęczeć wraz ze Mną z twarzą pochyloną ku ziemi. A czynić to będziesz tak dla uśmierzenia gniewu Bożego, błagając o miłosierdzie tak dla grzeszników, jak dla złagodzenia w pewien sposób goryczy, którą czułem z powodu opuszczenia apostołów, tak iż musiałem czynić im wyrzuty, że nie mogli czuwać ze mną jednej godziny”.
Modlitwę zaczęto praktykować w 1829 r. W Paryżu powstały Bractwa Godziny świętej i ze stolicy Francji rozpowszechniły się na cały świat.
Papieże o Godzinie świętej
Papież Pius XI nazywał Godzinę świętą praktyką miłości i wynagrodzenia. W encyklice Miserentissimus Redemptor o wspólnym zadośćuczynieniu Najświętszemu Sercu Jezusowemu z maja 1928 r. przypominał, że Pan Jezus zlecił św. Małgorzacie Marii dwie pobożne praktyki:
„By przyjmowali z intencją ekspiacyjną tak zwaną Komunię wynagradzającą, oraz by praktykowali nabożeństwo nazywane słusznie Godziną świętą, oddając się przez pełną godzinę modlitwie i pokutnym błaganiom”.
Papież Paweł VI w liście apostolskim o kulcie Eucharystii, skierowanym do wszystkich biskupów w 1970 r., wymienił Godzinę świętą jako jedną z ważniejszych praktyk wśród wielu różnych form pobożności eucharystycznej.
Św. Faustyna widzi biczowanego Jezusa
Święta s. Faustyna odprawiała Godzinę świętą wiernie i sumiennie, pomimo oschłości, zmęczenia i choroby.
„W ostatnie dni karnawału, kiedy odprawiłam Godzinę świętą, ujrzałam Pana Jezusa, jak cierpiał biczowanie. O, niepojęta to katusza! Jak strasznie Jezus cierpiał przy biczowaniu. O biedni grzesznicy, jak wy się spotkacie w dzień sądu z tym Jezusem, którego teraz tak katujecie? Krew Jego płynęła na ziemię, a w niektórych miejscach ciało zaczęło odpadać” – pisała w Dzienniczku.
„Chociaż jestem chora, postanowiłam dziś odprawić jak zwykle Godzinę świętą. W tej godzinie ujrzałam Pana Jezusa przy słupie biczowanego; w tej strasznej katuszy Jezus modlił się, po chwili rzekł do mnie: Mało jest dusz, które rozważają mękę Moją z prawdziwym uczuciem; najwięcej łask udzielam duszom, które pobożnie rozważają mękę Moją” – notowała w innym miejscu.
Jan Paweł II i „pocieszenie Jezusa”
Wielkim orędownikiem nabożeństwa był św. Jan Paweł II. Odprawiał Godzinę świętą w każdy czwartek, nie tylko wtedy, kiedy był w domu, ale także podczas podróży apostolskich. Mówił, że „w każdy czwartek odprawia nabożeństwo pocieszenia Jezusa, w którym pragnie przeprosić Go za osamotnienie w pustych kościołach świata”.
Już w 1976 r., gdy jako kardynał głosił rekolekcje w Watykanie, wyznał: „I oto Kościół stale szuka owej wówczas utraconej godziny Ogrójca, aby uczynić zadość za tamto opuszczenie, za tamtą samotność Mistrza, która zwiększyła cierpienie Jego duszy. Modlitwa w Ogrodzie Oliwnym wciąż trwa”.
Jak odprawiać Godzinę świętą
Jest wiele szkół i porad w jaki sposób odprawiać nabożeństwo Godziny świętej. Jedni radzą, aby rozmyślać o męce i samotności Jezusa, inni podpowiadają, że jest to nabożeństwo odprawiane ku czci Serca Jezusowego, jeszcze inni twierdzą, że w czasie godziny modlitwy należy wynagradzać Sercu Jezusa za grzechy własne i całego świata.
Godzinę świętą można odprawiać w kościele, we wspólnocie, lub prywatnie, we własnym domu. Ważne, aby zarezerwować czas w czwartek o godz. 23.00, uklęknąć, lub jeśli to niemożliwe, siedzieć albo stać. Nasza pozycja powinna wyrażać szacunek. Można modlić się w ciszy albo głośno.
Ważne, aby całym swym sercem, pragnieniami i wolą trwać przy Sercu Jezusa, rozważać to, co nasz Pan przeżywał w Ogrójcu, pamiętać o tym, że pocił się krwawym potem, że bał się i powierzał swój lęk Ojcu. Ważne też, aby w czasie Godziny świętej nie zasnąć.
Można prosić o wstawiennictwo apostołów, którzy z pewnością pomogą nam „uczynić zadość za tamto opuszczenie” Mistrza. Można zacząć praktykowanie odprawiania Godziny świętej od czuwania raz w miesiącu, np. przed pierwszym piątkiem.