separateurCreated with Sketch.

Blizna, która jest powodem do dumy. Jak chłopiec uratował młodszą siostrę

Bridger Walker
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Na skutek tego okrutnego wydarzenia chłopcu pozostała paskudna blizna na policzku. „Jestem bratem, a tak właśnie postępują bracia” – mówił mały bohater.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Bridger Walker został okrzyknięty bohaterem po tym, jak bez wahania stanął w obronie swojej siostry. Chłopiec miał wtedy 6 lat i zmierzył się z agresywnym psem. Przerażający incydent wydarzył się, kiedy Bridger wraz z 4-letnią Brielle spędzali wolny czas na podwórku u przyjaciela. Wtedy to roczny pies rzucił się na nich. Walker zasłonił dziewczynkę, aby zwierzę nie mogło do niej dotrzeć. "Ciągle się ruszałem, aby on nie dosięgnął Brielle" – tłumaczył.          

Blizna, która jest powodem do dumy

Owczarek niemiecki ugryzł Bridgera i trzymał zębami jego twarz. W pewnym momencie pies puścił policzek i próbował obejść dzieci, aby ponownie zaatakować. Starszy brat złapał siostrę za rękę i osłaniając ją, zaprowadził w bezpieczne miejsce. Wezwał też pomoc. Właściciel czworonoga chciał go uśpić, ale chłopiec nie chciał, aby pies został zabity.   

„Zapewniliśmy go, że straż zwierząt zaopiekuje się psem, a Bridger nie będzie musiał martwić się o to, że zobaczy go ponownie” – napisali w specjalnym oświadczeniu rodzice chłopca.   Tata rodzeństwa, Robert Walker, wspomina, że jego rodzina nie czuje do sąsiadów żadnej urazy za to, co się stało. Mężczyzna mówi, że jego synowi nie przeszkadza blizna, która pozostała na jego twarzy po tym wypadku. 

„Moja żona i ja zapytaliśmy go: Czy chcesz, żeby zniknęła?. Na co on odpowiedział: Nie chcę, żeby zupełnie zniknęła – tłumaczy ojciec dzieci w rozmowie z magazynem „People”. I dodaje: "Bridger uważa swoją bliznę za coś, z czego można być dumnym. Choć jednocześnie nie czuje, że jest symbolem jegoś odważnego czynu. On po prostu ma takie podejście, że skoro jest bratem to właśnie takie rzeczy powinni robić bracia. To mu przypomina, że jego siostrze nic się nie stało”.

Pochwały płyną z całego świata

Ciocia rodzeństwa, Nikki Walker, podzieliła się w mediach społecznościowych informacją o bohaterskim czynie bratanka. Kobieta napisała: „Zdecydował się zareagować, żeby pies nie dopadł jego siostry. Jak później powiedział: Jeśli ktoś miałby umrzeć, pomyślałem, że powinienem to być ja. Wczoraj wieczorem wrócił ze szpitala do domu. Wiem, że to nietypowa prośba, ale zwracam się do Avengersów i innych bohaterów, aby usłyszeli o nowym bohaterze w ich szeregach”.

Nikki w swoim poście zamieszczonym w mediach społecznościowych oznaczyła wiele gwiazd, które miały okazję zagrać „superbohaterów”, w tym Roberta Downeya Jr, który grał Ironmana i Chrisa Evansa, który zagrał w filmie Kapitan Ameryka.

Aktorów poruszyło działanie chłopca. "Przeczytałem twoją historię. Widziałem, co zrobiłeś. Jestem pewien, że słyszałeś ostatnio wiele podobnych słów na swój temat, ale pozwól, że będę następną osobą, która powie ci, że jesteś bohaterem. To, co zrobiłeś było tak odważne i bezinteresowne. Twoja siostra ma szczęście, że jesteś jej starszym bratem. Twoi rodzice muszą być z ciebie bardzo dumni" – powiedział Christopher Robert Evans. Mężczyzna wysłał Bridgerowi tarczę Kapitana Ameryki, życząc mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Inni celebryci również zabrali głos. "Ten młody człowiek jest prawdziwym superbohaterem. Modlę się za twój szybki powrót do zdrowia" – napisał na Instagramie aktor Zachary Levi.

Manifestacja miłości, nadziei i dobra

Bridger jest tak skromnym dzieckiem, że nie chce, aby nazywano go bohaterem. "Jestem bratem. Tak właśnie postępują bracia" – tłumaczy.

Robert i Teila Walkerowie napisali w oświadczeniu dla prasy, że chcieli podzielić się tą historią, aby wesprzeć syna i docenić jego pomoc i bezinteresowny czyn.

„Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystkie miłe słowa, wyrazy miłości i modlitwy. Miłość i wsparcie, które otrzymaliśmy, zdumiewają nas” – skomentowali małżonkowie.

Kiedy Robert zapytał Bridgera, dlaczego stanął przed swoją siostrą, aby ją uchronić przed atakiem psa, chłopiec wyjaśnił, że chciał zapewnić jej bezpieczeństwo. Rodzina Walkerów jest bardzo wdzięczna, że tak wielu idoli ich syna wyciągnęło do nich pomocną dłoń.

„Nagranie Chrisa Evansa było niesamowite. Wysłał mu swoją tarczę. Bridger był zachwycony” – mówi tata Bridgera. I dodaje: „Jednak najbardziej zachwycony był wiadomością od Toma Hollanda, prawdopodobnie dlatego, bo była to rozmowa na żywo. To z pewnością wywarło na nim duże wrażenie. Jego powrót do formy był naprawdę wysiłkiem na skalę światową i to było dla nas wyjątkowe".

Bridger musiał przejść wiele operacji, a leczenie wciąż trwa. "Nadal mamy trochę do zrobienia przy jego bliźnie, ale jej struktura [skóry] wygląda znacznie lepiej" – opowiada w rozmowie z „People” dermatolog dr Dhaval Bhanusali, który po tym, jak poznał historię chłopca zaproponował mu bezpłatne leczenie w swojej klinice w Nowym Jorku. "Zawsze powtarzam Robertowi, że kiedy Bridger będzie w gimnazjum lub liceum, to ja życzyłbym sobie, aby to była historia, którą będzie opowiadał, a nie wspomnienie, które będzie go dręczyć każdego dnia. Myślę, że w jego przypadku właśnie tak będzie" – dodaje lekarz.

Robert i Teila Walkerowie mówią, że ten wypadek zrodził pewną misję, którą oni chcą kontynuować. Małżonkowie tłumaczą, że po tym, co zrobił Bridger, ich rodzina zdecydowała się wystosować pewien apel i prośbę: oby wszyscy aktywnie starali się nieść nawzajem swoje trudności, stawać w obronie innych i chronić tych, którzy są słabi, uciskani i zagrożeni wykluczeniem przez świat.

Źródła: dailykos.com; insideedition.com; eastidahonews.com; nbcnews.com; people.com

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!