Russell Crowe z rodziną w Rzymie. Jak opisał zwiedzanie Koloseum? ;)

Rzym nadal kradnie serce Russella Crowe'a. A Russell Crowe kradnie serca ludzi na całym świecie. Aktor postanowił wyjechać na wakacje z rodziną do włoskiej stolicy i pokazał, że w jego sercu jest nadal wiele z "Gladiatora".

Aktor opublikował selfie, na którym widzimy go z rodziną na tle rzymskiego Koloseum. Dodał też zabawny komentarz: „Pokazuję dzieciom moje stare biuro”.

Crowe w pamięci wielu fanów pozostaje Maximusem Decimusem Meridiusem, wiernym, odważnym i walczącym rzymskim generałem.

Wśród młodych ludzi otaczających aktora na zdjęciu są m.in. jego synowie Tennyson Spencer Crowe i Charles Spencer Crowe.

Crowe nadal otrzymuje z Hollywood propozycje ciekawych ról. We wrześniu ruszą zdjęcia do filmu o słynnym ojcu Amorcie, egzorcyście watykańskim. Z pewnością obecna podróż stanie się dla Crowe’a inspiracją do pracy nad główną rolą.

Tym razem nie będzie musiał walczyć przeciwko skorumpowanemu Cezarowi. Zapowiada, że będzie używał najlepszej z broni – wiary. Aktor przyjął chrzest już jako dorosły, w bizantyjskiej kaplicy, którą wybudował na swoim ranczu.

Kilka miesięcy temu w Rzymie gościł inny aktor, Jason Momoa. Wykorzystał przerwę w kręceniu filmu, by złożyć wizytę w Watykanie. Na portalach społecznościowych bardzo wychwalał to miejsce.

Russell Crowe prócz Koloseum odwiedził inne ikoniczne miejsca Wiecznego Miasta, m.in. Panteon i fontannę di Trevi.

W tweecie Crowe odniósł się do Dariusa Aryi. To amerykański archeolog perskiego pochodzenia, który mieszka w Rzymie. Obecnie promuje on w swoich mediach społecznościowych serial Coloseus nadawany na kanale History. Premiera odbyła się w niedzielę 17 lipca, więc Crowe i jego rodzina byli w Koloseum jako „żywi widzowie”.

Podczas rzymskiego spaceru Russell Crowe nie opuścił fontanny di Trevi. „Jedno z moich ulubionych miejsc na świecie” – napisał w innym tweecie.