1Niewolnik, który został katolickim dziennikarzem
"National Catholic Register" poświęca artykuł życiu Amerykanina Daniela Rudda, który urodził się w 1854 r. jako niewolnik na plantacji bawełny w Bardstown (Kentucky, USA). Mężczyzna wsławił się później jako założyciel pierwszej w kraju gazety dla czarnoskórych katolików.
Ochrzczony w miejscowej katedrze Rudd zyskał wolność w 1865 r. 20 lat później zdobył rozgłos jako pomysłodawca i redaktor naczelny "American Catholic Tribune". W piśmie tym dziennikarz promował idee sprawiedliwości rasowej. Wierzył również, że Kościół może stać się sojusznikiem czarnoskórych w walce o równouprawnienie.
"Wielki Kościół naszego Pana i Zbawiciela wypełnia Bożą misję, aby nauczać wszystkie narody, kładąc pieczęć swojej aprobaty zawsze na sprawiedliwości i słuszności, i potępiając o każdej porze niesprawiedliwość wyrządzaną biednemu i pogardzanemu czarnemu" – pisał Rudd. Wielu katolików i duchownych popierało tezy dziennikarza, a on sam przedrukowywał teksty biskupów, którzy sprzeciwiali się segregacji rasowej.
Praca Rudda wykraczała jednak poza dziennikarstwo. Promował on równość rasową również poprzez liczne organizacje polityczne i społeczne. "Życiorys tego fascynującego, czarnoskórego, katolickiego lidera i aktywisty powinien zainteresować wszystkich katolików. Stanowi on dla nas stałe wyzwanie, abyśmy byli jako katolicy tak zaangażowani w propagowanie równości rasowej, jak był Daniel Rudd" – podsumowuje artykuł.
2Czy Watykan odnowi porozumienie z Chinami?
W 2018 r. Stolica Apostolska podpisała porozumienie z Chinami w sprawie mianowania biskupów. Wygasa ono w październiku br. W magazynie "Bitter Winter" dziennikarz Massimo Introvigne powraca do ostatnich wypowiedzi papieża z wywiadu dla agencji Reuters. Franciszek powiedział w nim, że chce, aby umowa została odnowiona, pomimo jej niewielkich dotychczasowych owoców.
Włoski dziennikarz krytykuje "casarolistyczną" wizję stosunków z Chinami. Prowadzona przez watykańskiego sekretarza stanu z lat 1979-1990, kard. Agostino Casaroliego, polityka wschodnia przyczynić się miała do upadku bloku komunistycznego. Zdaniem Introvigne interpretacja ta jest jednak dyskusyjna, a ustępstwa Watykanu wobec Chin idą dalej, niż te z czasów zimnej wojny.
"Rzym zaakceptował wszystkich biskupów wybranych przez Komunistyczną Partię Chin" – zauważa dziennikarz. W tym samym czasie nadal więzieni są dysydenccy księża, a kilku chińskich biskupów zniknęło bez śladu. Watykan jednakże postawił się "w sytuacji bez wyjścia", ponieważ nieprzedłużenie umowy może przynieść dalsze pogorszenie losu wyznawców Chrystusa w Państwie Środka.