separateurCreated with Sketch.

„Chciwość uzależnia człowieka!” – słowo Franciszka na Anioł Pański

POPE-FRANCIS-REGINA-CAELI-ANGELUS
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Przed chciwością, która uzależnia człowieka od tego, co posiada, a także powoduje, że „niewielu ma wiele, a wielu ma mało” - przestrzegł papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Ojciec Święty odniósł się do ewangelicznej prośby pewnego człowieka skierowanej do Jezusa: „Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem”. Papież powiedział: „Podobne problemy są wciąż na porządku dziennym. Iluż braci i sióstr, jak wielu członków tej samej rodziny kłóci się niestety, a być może już nie rozmawia ze sobą, z powodu spadku!”.

Niebezpieczna choroba

Jezus w odpowiedzi „sięga do źródła podziałów spowodowanych posiadaniem rzeczy i mówi: «Strzeżcie się wszelkiej chciwości»”. Chciwość jest niepohamowaną żądzą posiadania, wiecznym pragnieniem wzbogacenia się. Chorobą, która niszczy, „bo głód posiadania stwarza uzależnienie”. „Zwłaszcza ten, kto ma wiele, nigdy nie jest zaspokojony: zawsze chce więcej i tylko dla siebie. Ale w ten sposób nie jest już wolny, jest przywiązany. Staje się niewolnikiem tego, co paradoksalnie powinno mu służyć do życia wolnego i pogodnego. Zamiast posługiwać się pieniędzmi staje się sługą pieniędzy" – analizował Franciszek.

Papież wskazał, że „chciwość jest również niebezpieczną chorobą dla społeczeństwa. Z jej powodu doszliśmy dziś do innych paradoksów. Do niesprawiedliwości, jakiej nie było nigdy w dziejach, gdzie niewielu ma wiele, a wielu ma mało”. "Pomyślmy choćby o wojnach i konfliktach: prawie zawsze w grę wchodzi żądza zasobów i bogactwa. Jak wiele interesów kryje się za wojną! Z pewnością jednym z nich jest handel bronią" – zauważył Ojciec Święty.

Franciszek wyjaśnił też, że „u podstaw tego wszystkiego nie leży tylko kilka potężnych osób czy pewne systemy ekonomiczne. Jest to chciwość tkwiąca w sercu każdego człowieka”.

Kilka ważnych pytań

Papież zaapelował również o zadanie sobie pytań: „Jak to jest z moim oderwaniem od dóbr, od bogactwa? Czy narzekam na to, czego mi brakuje, czy też potrafię być zadowolony z tego, co mam? Czy jestem kuszony, aby w imię pieniędzy i szans poświęcić relacje i czas dla innych? Ponadto, czy zdarza mi się poświęcenie na ołtarzu chciwości zgodności z prawem i uczciwości?”. Dobra materialne, pieniądze, bogactwo mogą bowiem „stać się kultem, prawdziwym bałwochwalstwem”. "Można posługiwać się bogactwem, ale nie służyć bogactwu. Taka postawa jest bałwochwalstwem, to obraza Boga" – przestrzegł Ojciec Święty.

Zaznaczył też, że można pragnąć, by stać się bogatym, ale „bogatym po Bożemu”. "Bóg jest bogatszy niż wszyscy: jest bogaty we współczucie, w miłosierdzie. Jego bogactwo nikogo nie zubaża, nie powoduje kłótni i podziałów. Jest to bogactwo, które uwielbia dawać, rozdawać, dzielić się" – tłumaczył Franciszek.

Podkreślił on, że „gromadzenie dóbr materialnych nie wystarczy, by dobrze żyć”. Dobre życie bowiem zależy nie od posiadanego majątku, ale „od dobrych relacji: z Bogiem, z innymi, także z tymi, którzy mają mniej”. Papież zadał na koniec pytanie: „Jakie dziedzictwo pragnę pozostawić po sobie? Pieniądze w banku, rzeczy materialne? Czy zadowolonych ludzi wokół mnie, dobre uczynki, o których się nie zapomina, osoby, którym pomogłem rozwijać się i dojrzewać?”.

***

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty podziękował wszystkim, którzy umożliwili jego pielgrzymkę pokutną do Kanady. Zapewnił też naród ukraiński o swej modlitwie i zaapelował o powstrzymanie działań zbrojnych oraz podjęcie negocjacji. We wspomnienie św. Ignacego z Loyoli pozdrowił także swoich zakonnych współbraci – jezuitów.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.