separateurCreated with Sketch.

Biskup pielgrzymuje rowerem na Jasną Górę. Ma specjalne intencje

biskup Łukasz Buzun bierze udział w pielgrzymce rowerowej na Jasną Górę
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
– Od dzieciństwa jeżdżę na rowerze. Wiele razy pielgrzymowałem, także na rowerze. Kiedyś przejechałem 180 kilometrów w ogóle nie zsiadając z roweru – opowiada duchowny.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Prawie 150 rowerzystów wyruszyło 11 sierpnia z Kalisza w dwóch grupach w ramach 21. Diecezjalnej Pielgrzymki Rowerowej na Jasną Górę. Po raz pierwszy na szlaku pojawiła się grupa rowerowa z Ostrowa Wielkopolskiego. Wśród pielgrzymów jest biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun.

Bp Buzun na rowerowej pielgrzymce

Pomysłodawcą pielgrzymki rowerowej jest Ireneusz Reder z Akcji Katolickiej Diecezji Kaliskiej. – Wcześniej organizowałem wyjazdy rowerowe po Polsce, a w 2000 r. pojechaliśmy do Rzymu. Potem pojawił się pomysł, aby pielgrzymować rowerami na Jasną Górę. Wtedy uzyskaliśmy aprobatę ówczesnego kierownika pielgrzymki ks. Krzysztofa Ordziniaka i tak się zaczęło. Grupa rozrosła się i obecnie są dwie: kalisko-pleszewska i jarocińska, w których pielgrzymują rowerzyści z całej diecezji, a nawet spoza – powiedział w rozmowie z KAI Ireneusz Reder, który przewodzi grupie kalisko-pleszewskiej pod patronatem Akcji Katolickiej.

Po raz czwarty do grupy dołączył biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun. – Od dzieciństwa jeżdżę na rowerze. Teraz trochę mniej, bo brakuje czasu. Bardzo lubię pielgrzymki i staram się te dwie rzeczywistości pogodzić. Wiele razy pielgrzymowałem, także na rowerze. Kiedyś przejechałem 180 kilometrów w ogóle nie zsiadając z roweru. W czasie jazdy modlę się w różnych intencjach, szczególnie za diecezję, o dobre i święte powołania kapłańskie i zakonne, o pokój na Ukrainie, ale także w intencjach osób, które prosiły o modlitwę – mówi dla KAI biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.

Pielgrzymka: czas modlitwy

Duchowny dodaje, że pielgrzymka to przede wszystkim czas modlitwy. – Pielgrzymka jest po to, abyśmy we wspólnocie otworzyli się jeszcze bardziej na Pana Boga. Pielgrzymując wstępujemy do kościołów i zatrzymujemy się, aby pomodlić się przed Najświętszym Sakramentem. Wspólnie odmawiamy też Koronkę do miłosierdzia Bożego i nieszpory. Dzień kończymy Apelem Jasnogórskim, a na różańcu modlimy się indywidualnie w czasie jazdy. Oczywiście, każdego dnia uczestniczymy we mszy świętej – podkreśla bp Buzun.

Koordynatorem grupy jarocińskiej jest ks. kan. Andrzej Piłat, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Jarocinie. Wśród pielgrzymów jest także ks. Tomasz Kubiak, proboszcz parafii św. Barbary w Magnuszewicach.

– Pielgrzymowanie rozpoczęliśmy w kościele w Jarocinie modlitwą i błogosławieństwem i wyruszyliśmy do św. Józefa w Kaliszu, aby tutaj uczestniczyć wspólnie z drugą grupą we mszy świętej i dalej pielgrzymować na Jasną Górę. W drodze nawiedzamy też cmentarz, aby pomodlić się przy grobie ks. Marka Kulawinka, który z nami jeździł na Jasną Górę.

Najważniejszą intencją jest modlitwa za rodziny, o to, aby każda rodzina była świętą na wzór Świętej Rodziny. Na pewno każdy pielgrzym wiezie do Maryi nie tylko swoje, ale także intencje rodzin czy przyjaciół – mówi ks. kan. Andrzej Piłat.

Osobiste intencje modlitewne

Rowerzyści rozpoczęli pielgrzymkę od mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, której przewodniczył bp Łukasz Buzun. Nowa grupa rowerowa wyruszyła z Ostrowa Wielkopolskiego rano po mszy św. sprawowanej w kościele Matki Bożej Częstochowskiej. Pierwszej pielgrzymce, w której uczestniczy 35 osób, przewodzi ks. Mariusz Przybylski, wikariusz ostrowskiej parafii.

Joanna, która pielgrzymuje po raz drugi zdradza, że ma ważną intencję, którą w czasie drogi powierza Matce Najświętszej. – To jest mój główny cel, aby dowieźć tę intencję do Maryi. Jadę z młodszą kuzynką Hanną, która po raz pierwszy bierze udział w pielgrzymce, ale to ona mocno motywuje mnie do jazdy – stwierdziła rowerzystka z Jarocina.

Pani Grażyna po raz dziesiąty jedzie na Jasną Górę. – Moja mama wielokrotnie pieszo pielgrzymowała na Jasną Górę. W maju mama zmarła, więc główną moją intencją jest modlitwa za nią. Jadę także po to, aby przeprosić Matkę Bożą za to, co było niedobre w moim życiu i prosić o łaski dla rodziny – powiedziała uczestniczka z Blizanowa pielgrzymująca w grupie jarocińskiej.

Rowerzyści dotrą na Jasną Górę 13 sierpnia wspólnie z pątnikami 385. Pieszej Pielgrzymki Kaliskiej i 31. Diecezji Kaliskiej. Pielgrzymów w Częstochowie powita bp Łukasz Buzun. 14 sierpnia po mszy św. porannej część pielgrzymów powróci do Kalisza, a grupa chętnych wyruszy w dalszą drogę do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Grupie przewodził będzie pomysłodawca Paweł Tarchalski.

ek / KAI / ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!