separateurCreated with Sketch.

Jak w świątecznym zabieganiu doświadczyć osobistego spotkania z Bogiem? [o. Dariusz Piórkowski SJ]

Dariusz Piórkowski SJ Odkryj prawdę świąt
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 08.12.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Z tego filmu dowiesz się dlaczego Boże Narodzenie to najpierw święto osobiste, a nie rodzinne. Ojciec Dariusz Piórkowski SJ opowiada też o sposobie św. Ignacego Loyoli na to, by w świątecznym zabieganiu jednak doświadczyć bliskości Boga i osobistego spotkania z Nowonarodzonym.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„Jestem jezuitą ukształtowanym w szkole św. Ignacego Loyoli, który zostawił wszystkim nam, całemu Kościołowi, Ćwiczenia duchowe, czyli takie rekolekcje, w których rozważamy życie Pana Jezusa, aby Go spotkać bezpośrednio, osobiście, całym sobą. Ignacy zaprasza nas, żebyśmy oczami wyobraźni weszli do stajni betlejemskiej, do tej groty, i każe nam się poczuć w pewnym sensie albo jako widzowie, albo jako uczestnicy tej sceny i tego, co się tam dzieje” – opowiada ojciec Dariusz Piórkowski SJ* w nagraniu w ramach projektu Odkryj magię prawdę świąt.

Boże Narodzenie to jest najpierw święto osobiste, nie rodzinne. Chodzi o twoje spotkanie z Jezusem. „Pan Bóg mówi w Księdze Ozeasza, że jest jak ojciec i matka. Żeby doświadczyć właśnie takiego dotknięcia Boga, który jest blisko, który jest czuły, no nie ma innej rady, należy znaleźć przynajmniej pół godziny w ciągu tych dwóch dni, żeby się troszkę usunąć w cień, żeby wejść do tej swojej groty, tej swojej szopki, w której jesteś ty, Jezus, Maryja, Józef, i zmierzyć się z tą tajemnicą” – przekonuje jezuicki rekolekcjonista i kierownik duchowy.

Szansa na bliskość Boga

„Nie wiem, czy to jest możliwe – przeniknięcie do tej tajemnicy, dotknięcie jej, jeśli jej nie poświęcimy przestrzeni i czasu na tego rodzaju spotkanie. Ale wierzę, że to jest możliwe. Ja co roku specjalnie chodzę do jakiegoś kościoła, gdzie jest szopka i poświęcam sobie jeszcze w Wigilię, po wieczerzy wigilijnej, kilkadziesiąt minut na proste patrzenie na szopkę i na te osoby czy bezpośrednio, czy oczami wyobraźni, tak jak uczy Ignacy. I zawsze mnie ogarnia jakieś takie wzruszenie z tej bliskości Boga, który objawia się w małym dziecku, no i w tych ludzkich sprawach” – mówi jezuita.

Jak w świątecznym zabieganiu jednak doświadczyć osobistego spotkania z Bogiem? Obejrzyj całe wideo z o. Dariuszem Piórkowskim SJ:

* O. Dariusz Piórkowski SJ – jezuita, rekolekcjonista, publicysta, kierownik duchowy.