Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Czy mógłbyś ze mną obejrzeć film?”
„Czy mógłbyś ze mną obejrzeć film?” – od tego pytania rozpoczął się kolejny rozdział w życiu Ronniego. Chłopiec miał zaledwie osiem lat, kiedy ojciec zamordował jego matkę i siostrę. Dźgnął syna nożem i chciał podpalić... Na miejsce zdarzenia wezwano policjanta z hrabstwa Hillsborough.
Mike Blair otrzymał informację, że Ronnie może nie przeżyć. Ośmiolatek w ciężkim stanie trafił do szpitala. „Zanim przyjechałem tamtej nocy, powiedziano nam, że dziecko jest przewożone do Tampa General, ale nikt nie spodziewał się, że przeżyje”– wspomina Mike. Blair odwiedzał ośmiolatka w szpitalu. „Trzymał mnie za rękę, a kiedy wychodziłem, powiedział: «Czy mógłbyś obejrzeć ze mną film?»” – opowiada Blair.
„Musiałem powiedzieć «nie». Potem wytłumaczyłem mu, że muszę wracać do pracy. Zaproponowałem jednak, że wrócę wieczorem i obejrzę z nim „Power Rangers”. Ronnie odpowiedział: «OK» i wkrótce zasnął” – tłumaczy 45-letni mężczyzna. Lekarze podawali Ronniemu silne leki przeciwbólowe. „Zadzwoniłem do mojej żony i powiedziałem: „«Hej, zamiast dzisiejszej randki, nie masz nic przeciwko, abyśmy poszli do szpitala i obejrzeli z tym dzieckiem film?»” – wspomina policjant.
Danyel zgodziła się bez wahania. „Wiedziałam już, że od tamtej nocy będę chciała zabrać Ronniego ze sobą do domu” – opowiada żona Mike'a. Bandaże zakrywały ręce i nogi chłopca, a Mike i jego żona siedzieli wraz z nim na oddziale intensywnej terapii i wspólnie oglądali film.
„Bóg miał to w swoich planach”
„To było dla mnie po prostu druzgocące, że on nie miał mamy, która by się nim zaopiekowała w tym stanie” – mówi Danyel w rozmowie z fox13news.com. Na następne spotkanie Mike postanowił przynieść małemu przyjacielowi koszulkę Tampa Bay Buccaneers, podpisaną przez zawodników amerykańskiego zespołu futbolowego. Po kilku tygodniach dziecko opuściło miejscowy szpital.
Pewnego dnia Blairowie otrzymali telefon od pracownika socjalnego, zajmującego się sprawą Ronniego. Chłopiec pilnie potrzebował rodziny zastępczej. „W ciągu 45 sekund powiedziałem, żeby przywieźli malucha do naszego domu. Nawet nie konsultowałem tego z Danyel, bo wiedziałem, jaka będzie jej odpowiedź” – opowiada Blair. „Po prostu wiedzieliśmy, że taki plan ma dla nas Bóg” – dodaje żona Mike'a.
W kilka godzin po tym telefonie, chłopiec był już w domu Blairów. W 2019 roku został przez nich oficjalnie adoptowany. „Szybko stał się moim młodszym bratem. To niezwykle silny, zabawny dzieciak. Trudno wyobrazić sobie naszą rodzinę bez niego” – mówi 21-letni Hunter Blair.
„Czuję się kochany”
Ronnie ma teraz 12 lat, piątkę rodzeństwa i wspaniałych, kochających rodziców.
Chłopiec lubi aktywnie spędzać czas, pływać w przydomowym basenie i bawić się ze zwierzętami. Nie zapomniał jednak o biologicznej rodzinie. Zdarza mu się wspominać dobre momenty, jeszcze przed brutalną zbrodnią. Marzy o byciu aktorem, uwielbia podróże.
„Cokolwiek czeka Ronniego, chcemy, aby robił to, co będzie mu sprawiało radość” – podkreśla Mike. Traumatyczne doświadczenie z dzieciństwa było tak trudne dla Ronniego, że chłopiec nadal korzysta z pomocy psychologicznej, aby definitywnie zmierzyć się z traumą, którą przeżył w przeszłości.
12-latek zeznawał w sądzie przeciwko swojemu biologicznemu ojcu. Mężczyzna został skazany na dożywotnią karę pozbawienia wolności. „To była jedna z najbardziej przerażających zbrodni, jakie kiedykolwiek widziałem” – mówi Chad Chronister, szeryf hrabstwa Hillsborough. „To dziecko ma teraz szansę na życie dzięki tej kochającej rodzinie” – tłumaczy. Ronnie wie, że Mike i Danyel nigdy go nie opuszczą. „Jestem bezpieczny, kochany i jestem częścią tej rodziny. Wiele to dla mnie znaczy” – mówi nastolatek.
Źródła: wfla.com; fox13news.com; people.com; YouTube.