separateurCreated with Sketch.

Zburzony kościół i… wystające z jeziora wieże. Poznaj tę tajemnicę

Zatopiony kościół w Brazylii
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ricardo Sanches - 01.08.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Całe miasto zburzono, by stworzyć elektrownię wodną. Domy, szkoły, szpitale… Wyjątkiem stały się kościelne wieże, które do dziś wystają znad tafli jeziora. Jak to możliwe?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wieże i kopuła kościoła – tylko one wystają znad tafli jeziora. Ten widok intryguje wszystkich odwiedzających zatopione miasto Itá (Santa Catarina, Brazylia). Jaką tajemnicą skrywają wyrastające z maleńkiej wysepki wieże?

Zatopiony kościół

Wszystko zaczęło się od decyzji o zburzeniu miasteczka latach 90. Chodziło o stworzenie miejsca pod budowę elektrowni wodnej. Dlatego też ok. 2 tysięcy mieszkańców, wbrew swojej woli, musiało przenieść się do nowej gminy Itá, która powstała pięć kilometrów dalej.

Domy, szpitale, szkoły – prawie całe miasto musiało zostać zburzone. Gruz usunięto, by zrobić miejsce na tamę. Pozostały tylko wieże kościoła São Pedro i jego kopuła.

Starano się jednak pozbyć całej budowli: korpus kościoła rozebrano, ale… kościelnych wież nikomu nie udało się zburzyć.

Tajemnica

Istnieją co najmniej trzy teorie próbujące wyjaśnić, dlaczego wieże i kopuła kościoła pozostały na swoim miejscu. Starsi mieszkańcy twierdzą, że najpierw do wyburzenia konstrukcji użyto koparki, ale maszyna zepsuła się podczas próby usunięcia kościelnych wież.

Później robotnicy próbowali rozmontować je za pomocą lin przywiązanych do traktora. To również nie zadziałało. A według jeszcze innej wersji, nielubiany przez społeczność ksiądz opuszczając plac budowy złorzeczył i zapowiedział, że miasto zaleje powódź. Budowa elektrowni wodnej byłaby spełnieniem jego słów. Dlatego kościelne wieże i kopuła, które się zachowały, były dla miejscowych znakiem od Boga, a także symbolem oporu ludzi.

Mieszkańcy zjednoczyli się na wspólnej modlitwie i udali do władz z prośną o odwołanie rozbiórki kościoła parafialnego. I tak się stało!

[googlemaps https://www.google.com/maps/embed?pb=!4v1690713890469!6m8!1m7!1svVU3UeWuyzjCKBtUkjV5aw!2m2!1d-27.29116419161601!2d-52.3233189561622!3f269.72831124863507!4f-1.5657399438084383!5f2.299968626952992&w=600&h=450]

Atrakcja turystyczna

W związku z budową tamy hydroelektrycznej zalany został obszar 141 kilometrów kwadratowych. Utworzyło się ogromne sztuczne jezioro o głębokości osiągającej nawet 50 metrów i linii brzegowej liczącej 700 kilometrów.

15-metrowa wieża do dziś wystaje z ponad wody. Konstrukcja na tamie przyciąga co roku tysiące turystów. Odwiedzających intryguje historia zatopionego miasta, a zwłaszcza fakt, że nic - nawet siła wody - nie była w stanie zburzyć kościelnych wież.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!