separateurCreated with Sketch.

Noworodek pozostawiony w sportowej torbie. „To prawdziwy cud, że przeżył”

zapuscen dojencek

porzucony noworodek

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kaja Zupanc - 06.02.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Chłopiec leżał w torbie przez 18 godzin. Uratowała go policjantka. Dziś wiedzie szczęśliwe życie.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Leżał w torbie 18 godzin

Sześć lat temu Horace Tomas, nocny stróż w klinice medycyny rodzinnej w Gruzji, usłyszał podczas swojego dyżuru płacz dziecka. Po chwili znalazł torbę sportową, a w niej noworodka.

Okazało się, że torba z dzieckiem w środku przez cały dzień leżała w klinice. Przez cały ten czas chłopca nie było słychać, dopiero kilka minut po północy zaczął płakać. Horace natychmiast wezwał policję i czekał na pomoc.

Do kliniki przyjechała policjantka Beth Frye, która miała już duże doświadczenie w tego typu sprawach. Wiele lat temu uratowała życie dziecku, które po urodzeniu nie oddychało.

„To, że przeżył, to prawdziwy cud”

Policjantka wyjęła z torby owiniętego w sweterek chłopca i opiekowała się nim do przyjazdu karetki. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie personel medyczny określił jego przeżycie jako prawdziwy cud.

Z nagrań kamer monitoringu wynika, że ​​noworodek przeleżał w torbie sportowej około 18 godzin. Po tak długim czasie bez opieki to naprawdę niesamowite, że przeżył.

Szczęśliwe zakończenie

Na szczęście lekarze i pielęgniarki dobrze się nim zaopiekowali. Opiekę nad dzieckiem przejęła opieka społeczna, a oferty opieki nad tym uroczym chłopcem wciąż napływały.

Dziś chłopiec wiedzie szczęśliwe życie w kochającej i troskliwej rodzinie, która go adoptowała. Rodzina nie tylko go pokochała, ale także pozwoliła mu wzrastać w bezpiecznym i zachęcającym środowisku.

Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby znaleziono go chwilę później... Na szczęście Bóg posłał do szpitala policjantkę we właściwym miejscu i we właściwym czasie. „Nigdy w życiu nie doświadczyłam czegoś takiego. Zrobiłam dobry uczynek, ale mam nadzieję, że to ostatni raz, kiedy odnajduję porzucone dziecko” – powiedziała.

Niezwykła policjantka Beth Frye

Oficer Beth Frye zmarła rok później. „Byłaś wspaniałą córką, matką, żoną, babcią, przyjaciółką, a przede wszystkim wspaniałą policjantką. Zawsze zostawiałaś część siebie każdemu, kto spotkał twój uśmiech! Dziękuję za wszystko, co dla nas zrobiłaś” – napisała jej dobra przyjaciółka na Facebooku.

Frye była zatrudniona w policji przez 22 lata. W 2017 roku została nawet policjantką roku, otrzymała także wyróżnienie za ratowanie życia dzieci.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.