Całe niebo po twojej stronie. Czym są msze święte do Dworu Niebieskiego?

Aleteia: Skąd bierze się nazwa mszy świętych do Dworu Niebieskiego? 

O. Krzysztof Jezierski OMI: Istnieje praktyka zamawiania mszy świętych w różnych intencjach: o zdrowie, o szczęśliwe małżeństwo, o szczęśliwe rozwiązanie. Bardzo często zamawiane są również intencje za zmarłych – w rocznicę ich śmierci, urodzin, imienin. Jest to zwyczajna praktyka wierzących Kościoła. Istnieją również msze święte za zmarłych, zwane gregoriańskim – to trzydzieści intencji odprawianych przez cały miesiąc, w intencji konkretnego zmarłego – o dar zbawienia dla niego. Msza gregoriańska pochodzi od imienia papieża Grzegorza, który ustanowił w Kościele zwyczaj odprawianą mszy świętych gregoriańskich. Taką mszę świętą można ofiarować zawsze tylko za jednego zmarłego.

Św. Lutgarda miała zaś widzenie Dworu Niebieskiego, to znaczy: Chwały Bożej, Maryi, aniołów i świętych. Stąd właśnie nazwa „Dworu Niebieskiego” – to aniołowie i święci, którzy orędują za nami przed Panem Bogiem. Stąd istnieje zwyczaj odprawiania mszy świętych do Dworu Niebieskiego w intencji żyjących, prosząc całe niebo o różne dary i łaski potrzebne ludziom, którzy są jeszcze pielgrzymami na tej ziemi. 

W naszej wspólnocie zakonnej, ale także w wielu zgromadzeniach zakonnych odprawiane są msze święte do Dworu Niebieskiego. Ludzie proszą o potrzebne łaski dla siebie samych, dla swoich dzieci, o rozwiązanie bardzo trudnych sytuacji, gdzie z jednej strony nie widać ratunku, z drugiej – lekarz orzekł, że ta choroba zmierza ku śmierci, że nie ma na nią żadnego nowoczesnego lęku, który mógłby chorego uratować... Wtedy ludzie szukają ratunku, zwracają się do Pana Boga poprzez możliwość odprawiania mszy świętych do Dworu Niebieskiego. 

Ktoś może powiedzieć, że sprawdza się tu przysłowie: „Jak trwoga to do Boga”... 

Nie traktowałbym tego w ten sposób. Msza święta jest największym darem, który pozostawił nam Chrystus w Wieczerniku, a ta zakłada zawsze wiarę, więc trwoga tutaj niewiele pomoże. Potrzebna jest nam wiara w to, że Chrystus może uczynić nieskończenie więcej aniżeli modlimy się czy prosimy. 

Wspomniał ojciec o mszach świętych gregoriańskich. Msze święte do Dworu Niebieskiego – podobnie jak gregorianki, odprawiane są przez trzydzieści dni?

Msze święte gregoriańskie i do Dworu Niebieskiego są odprawiane przez trzydzieści dni i nie wolno jest ich przerwać. 

Duchowy dar – czyli właśnie msza święta. Za kogoś, kogo kochamy, kogoś kochaliśmy... To piękny prezent... 

Eucharystia, którą ofiarujemy w naszych intencjach – zarówno za żywych jak i za zmarłych – jest największym darem, jaki możemy złożyć naszym bliskim, ale nie tylko im. Taki dar możemy złożyć każdemu człowiekowi, ponieważ Chrystus umarł na krzyżu za wszystkich. Jak mówi: „Krew Moja będzie wylana za was, i za wielu”. Stąd też, msze święte możemy ofiarować za każdego człowieka. Jest to najpiękniejszy dar, jaki człowiek może od drugiego otrzymać – Eucharystia. 

Można zamówić mszę świętą w intencji kogoś, kto jest nam bliski, ale bez jego wiedzy? Zamawiamy mszę świętą, bo wiemy o trudach i problemach tego konkretnego człowieka, ale mu o tym nie mówimy? 

Zamawianie intencji mszy świętej nie wiąże się z informacją, że za kogoś taką intencję daliśmy. Chcemy po prostu temu konkretnemu człowiekowi przyjść z pomocą w bardzo konkretnej sytuacji jako ofiarodawca anonimowy. 

W jakich intencjach nie można zamawiać mszy świętej? 

Nie można zamawiać w intencjach złorzeczących. Nawet jeśli podajemy w kancelarii parafialnej intencję pt.: w pewnej intencji – jesteśmy zobowiązani przyjmującemu tę intencję treść jej zdradzić. To znaczy – przekazać, że modlę się w tej konkretnej intencji, ale proszę, żeby ksiądz przeczytał, że jest to intencja Panu Bogu wiadoma. Nie może być to intencja, w której życzymy komuś zła, nieszczęścia, klęski, złośliwości, ponieważ Eucharystia jest darem miłości, a nie przekleństwa. 

Jaka jest ofiara za mszę świętą do Dworu Niebieskiego? 

Jeśli ofiara to ofiara. Daję tyle, ile mogę – po uzgodnieniu z księdzem. Trzeba jednak pamiętać, że ze stypendium mszalnego utrzymuje się ksiądz. Potrzeba zatem zwykłej roztropności. d