Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zajazd ministrantów w Licheniu
Zjazd ministrantów w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu został zorganizowany przez księży marianów. Ponad 170 osób przyjechało z parafii, w której posługuje to polskie zgromadzenie zakonne.
Spotkanie rozpoczęło się 9 listopada. Wzięli udział w procesji Drogi Światła, która rozpoczęła to spotkanie. Wieczorem wszyscy uczestniczyli w uroczystej Eucharystii.
Piękne i ważne jest, że gromadzi was tutaj Matka Najświętsza, która jak zawsze prowadzi na spotkanie z Jezusem w Eucharystii. To, co dokonuje się w waszych miastach, miejscowościach, parafiach na co dzień, łączy się tutaj w sanktuarium. Niech to wydarzenie umocni Waszą wiarę, wleje w serca pokój i radość
Niedziela była dniem na integrację. Odbyły się konkursy wiedzy i sprawności. Spotkanie ministrantów w Licheniu zakończyło się 11 listopada w Święto Niepodległości. Uczestnicy wzięli udział w uroczystej mszy świętej.
Dlaczego zostali ministrantami?
170 młodych mężczyzn poświęcają swój czas na to, by służyć przy ołtarzu. Dlaczego zdecydowali się na to? Instagramowy @lichenmlodych zebrał odpowiedzi na to pytanie. Oto kilka z nich:
Dzięki temu, co robię, służę Bogu i jest to dla mnie bardzo ważne.
Ksiądz, który przygotowywał mnie do Pierwszej Komunii zachęcił mnie do tego. Bałem się, trzeba będzie od razu potem zostać księdzem. Wytłumaczył mi, że tak nie jest. I jestem ministrantem już 12 lat.
Stwierdziłem, że skoro i tak uczęszczałem do kościoła, to chciałem jeszcze służyć Bogu i pomagać.
Zostałem ministrantem, bo dużo moich kolegów było ministrantami, chciałem się zintegrować. Moja rodzina udzielała się też w Kościele.
Zostałem ministrantem, bo chciałem zbliżyć się do Boga.
Źródło: BP sanktuarium, Instagram