Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Zmarła Grazia Ruotolo – bratanica o. Dolindo
Kilka dni przed otwarciem nowego centrum poświęconego księdzu Dolindo zmarła nieoczekiwanie Grazia Ruotolo, jego bratanica – niezwykła osoba, która przez swoje życie niosła przesłanie ufności i zawierzenia Bogu, tak bliskie jej wujkowi. Pojawił się wtedy wpis na facebooku, w którym ks. Dawid Sebastian Tyborski dzieli się osobistym wspomnieniem o rozmowie z Grazią, która odmieniła jego życie:
Świadectwo ks. Dawida
Wczoraj zmarła Grazia Ruotolo, bratanica Sługi Bożego Ks. Dolindo Ruotolo. Miałem okazję z nią rozmawiać, do tego przez telefon, kiedy przeżywałem swoje kryzysy w seminarium. Poznałem ks. Dolindo na kilka lat przed jego boomem w Polsce, a na starej i dość prymitywnej graficznie stronie o nim, w języku włoskim, znalazłem numer do Grazii.
Ach, skarbie, niczym się nie przejmuj! Ks. Dolindo kochał kleryków i kapłanów. On jest przy tobie! (...) Kochany, wytrwaj spokojnie, zaufaj Bogu, tak by Ci powiedział ks. Dolindo, a my się będziemy modlić!
Po tej rozmowie, w moje dość wtedy sfrustrowane serce, wlało się dużo pokoju. Potem pojawiła się książka pani Asi [Joanny Bątkiewicz-Brożek – przyp. red.] i już w ogóle zachwyt nad tym kapłanem z Neapolu. Gemma tylko zacieśniała nasze duchowe więzi.
Na żywo nie udało nam się spotkać, chociaż zapraszała. Teraz żałuję, że nie szukałem skorzystania z okazji, żeby posłuchać o wujku Dolindo z jej ust, przy filiżance aromatycznej, włoskiej kawy.
Niech Pan da jej Niebo +"
Dziękujemy księdzu Tyborskiemu za udostępnienie nam tego wzruszającego świadectwa, prosimy o modlitwę za duszę śp. Grazii Ruotolo, aby mogła cieszyć się wiecznym pokojem w Domu Ojca. Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie…