separateurCreated with Sketch.

Podczas modlitwy Anioł Pański papież Franciszek wezwał chrześcijan, aby nie dali się opanować „niepokojowi o przyszłość”

Papież: Rzeczy materialne nie wypełnią życia
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Papież modli się o pokój na Ukrainie i w strefie Gazy

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Podczas modlitwy Anioł Pański 1 grudnia 2024 r., w pierwszą niedzielę Adwentu - okresu liturgicznego przygotowującego nas do Bożego Narodzenia - papież Franciszek wezwał wiernych, aby nie dali się „przygnieść smutkowi” w obliczu codziennych trudności i zachowali „lekkie serce, czujne i wolne”.

Wprowadzając modlitwę maryjną z okna Pałacu Apostolskiego z widokiem na Plac św. Piotra, papież skomentował niedzielną Ewangelię, która mówi o „kosmicznych wstrząsach, niepokoju i strachu ludzkości”.

„Może się zdarzyć […], że troski, lęki i niepokoje związane z naszym życiem osobistym lub z tym, co dzieje się dziś na świecie, obciążają nas […] i prowadzą do zamknięcia się w sobie”, zauważył Franciszek. I zapytał tłum: „Czy moje serce jest obciążone strachem, zmartwieniami, niepokojem o przyszłość? [A może pozwalam, by ogarnęło mnie zniechęcenie?

Aby zachować „szerszy horyzont”, głowa Kościoła katolickiego wezwała ochrzczonych do „podniesienia głowy” i „zaufania” miłości Boga, „który chce nas zbawić i który zbliża się do nas w każdej sytuacji naszego życia”. Bóg „działa zbawczo nawet w najbardziej dramatycznych wydarzeniach historii”, powiedział.

Obszary papieskiej troski - strefa Gazy, Ukraina, Liban

Papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański obszernie mówił o różnych frontach wojennych, zwłaszcza w Syrii i Strefie Gazy. Mając nadzieję, że zawieszenie broni w Libanie zostanie naśladowane, wezwał ten kraj do jak najszybszego wyboru prezydenta. Papież był również zaniepokojony nadejściem zimy, która może pogorszyć warunki dla przesiedleńców w Ukrainie.

Z Placu Świętego Piotra papież Franciszek z zadowoleniem przyjął zawieszenie broni podpisane między Izraelem a Libanem, które weszło w życie 27 listopada. Porozumienie przewiduje rozmieszczenie libańskich sił zbrojnych w południowym Libanie wraz z siłami pokojowymi ONZ, wycofanie armii izraelskiej i wycofanie Hezbollahu.

„Mam nadzieję, że będzie ono respektowane przez wszystkie strony, umożliwiając tym samym mieszkańcom regionów dotkniętych konfliktem - zarówno Libańczykom, jak i Izraelczykom - szybki i bezpieczny powrót do swoich domów, z nieocenioną pomocą libańskiej armii i sił pokojowych ONZ”, oświadczył François. Pomimo zawieszenia broni, napięcia utrzymują się, a Izrael kontynuuje interwencje zbrojne.

Zwracając się do libańskich polityków, papież wystosował „pilny apel” o „natychmiastowe” wybranie prezydenta republiki, którego stanowisko jest nieobsadzone od ponad dwóch lat. Wyraził nadzieję, że „instytucje powrócą do normalności w celu przeprowadzenia niezbędnych reform i zapewnienia roli kraju jako przykładu pokojowego współistnienia różnych religii”. Sesja libańskiego parlamentu ma się odbyć 9 stycznia w celu przeprowadzenia wyborów.

Argentyński papież wyraził również nadzieję, że „promyk pokoju, który otworzył się [w Libanie], może doprowadzić do zawieszenia broni na wszystkich innych frontach”. Mówił w szczególności o Strefie Gazy, po raz kolejny wzywając do „uwolnienia Izraelczyków, którzy wciąż są przetrzymywani jako zakładnicy” i błagając o „dostęp do pomocy humanitarnej dla wyczerpanej ludności palestyńskiej”.

Papież Franciszek wyraził również troskę o Syrię, „gdzie niestety wojna rozgorzała na nowo, powodując wiele ofiar”. W ostatnich dniach ofensywa grup rebeliantów na miasto Aleppo, które nie jest już pod kontrolą reżimu Baszara al-Assada, pochłonęła ponad 330 ofiar śmiertelnych. „Jestem bardzo blisko Kościoła w Syrii” - powiedział papież, zapraszając tłum do modlitwy.

„To cała ludzka rodzina została pokonana”.

Wreszcie, papież mówił ze „smutkiem” o konflikcie, „który nadal krwawi męczeńską Ukrainę”. Prawie trzy lata po ofensywie armii rosyjskiej w lutym 2022 r., papież wyraził ubolewanie z powodu „ogromnego epizodu śmierci, obrażeń, przemocy i zniszczenia”. I podkreślił: „Wojna to horror. Wojna obraża Boga i ludzkość. Wojna nie oszczędza nikogo; wojna jest zawsze porażką dla całej ludzkości”.

Papież był szczególnie zaniepokojony zimą, która „szybko się zbliża, grożąc pogorszeniem warunków życia milionów przesiedleńców”. Po raz kolejny zaapelował do społeczności międzynarodowej o zrobienie „wszystkiego, co możliwe, aby powstrzymać tę wojnę i promować dialog, braterstwo i pojednanie”. Dodał: „Poszukiwanie pokoju nie jest obowiązkiem nielicznych, ale wszystkich”.

„Jeśli przyzwyczajenie i obojętność wobec okropności wojny zwyciężą, to cała rodzina ludzka zostanie pokonana”, ostrzegł również głowa Kościoła katolickiego, wzywając ludzi, aby nie męczyli się modlitwą w obliczu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i narodzin »Króla Pokoju«.

Tłumaczenie z francuskiego: Aleteia.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!