Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Sprawa poruszyła lokalną społeczność i wiele mediów w kraju. Pisaliśmy o niej także w Aletei. Pod koniec 2024 roku w miejscowościach Łaziska, Rozmierz i Grodzisko mieszkańcy zgłosili policji, iż z kapliczek zniknęły rzeźby świętych i obraz Matki Boskiej. Na ich miejscu zostawiono bardzo amatorskie, wykonane ze styropianu rzeźby Jezusa Chrystusa i świętych. Wszystkie były wykonane w tym samym stylu - miały wyłupiaste oczy i dziwny wyraz twarzy.
Policja wszczęła śledztwo. Rzeźby nie miały dużej wartości materialnej, ale miały dla mieszkańców dużą wartość sentymentalną. Niektóre z nich miały wiele lat, a na pewno wszystkie wpisały się w lokalny krajobraz.
Do renowacji
W Nowy Rok nastąpił zwrot w sprawie. Ktoś pod osłoną nocy podrzucił dwie skradzione figury świętych oraz płótno z wizerunkiem Matki Boskiej. Rzeczy zostały pozostawione w ogólnodostępnym miejscu. Przy jednej ze zwróconych rzeźb oraz przy obrazie zostawiono pieniądze.
"Skrupulatne ustalenia, jak i szereg czynności operacyjnych wykonanych przez policjantów wskazywały, iż prawdopodobnie sprawca jest osobą mieszkająca poza granicami naszego kraju i przyjeżdża do jednej z miejscowości w gminie Strzelce Opolskie. Powyższe czynności doprowadziły do tego, że w poniedziałek rano do komendy policji w Strzelcach Opolskich stawił się mężczyzna, który przyznał się, że to on jest sprawcą kradzieży figurek sakralnych" - czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
Kradzież figurek to nie dobra droga
"64-latek zeznał - czytamy dalej - że wystraszył się, gdyż doszły do niego sygnały, że funkcjonariusze interesują się jego osobą i podejrzewają go o sprawstwo. Wyjaśnił, że nie miał złych intencji zabierając figury świętych oraz obraz Matki Boskiej. Chciał je odrestaurować, gdyż jest to jego hobby i pasja".
Jak piszą funkcjonariusze policji, mężczyzna dopiero po fakcie zorientował się, że nie tędy droga. "Właściwym i na miejscu byłoby w pierwszej kolejności zapytać np. sołtysów miejscowości o zgodę na wykonanie renowacji rzeźb. Nawet dobry motyw nie usprawiedliwi działania niezgodnego z prawem" - czytamy.