separateurCreated with Sketch.

Intrygująca patronka nadziei

Maria Magdalena na obrazach
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tom Hoopes - 12.02.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Maria Magdalena kilka razy odwraca się w stronę zmartwychwstałego Jezusa. I wtedy także się nawraca.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

1 lutego papież Franciszek mówił o tym, że święta Maria Magdalena jest wielką patronką nadziei na trwający właśnie Rok Jubileuszowy 2025. Ojciec Święty skupił się na jej spotkaniu z zmartwychwstałym Chrystusem przy grobie, zwracając uwagę na jej „odwrócenie się/nawrócenie się” — zarówno fizyczne, jak i duchowe.

Papież zauważył, że „nawrócenie” oznacza zmianę kierunku, pozwalającą dostrzec rzeczywistość z nowej perspektywy. Taki zwrot prowadzi nas do nowych celów i wzbudza w nas nowe aspiracje.

Maria Magdalena spotyka Jezusa

Moment, w którym Maria z Magdali po raz pierwszy spotyka Jezusa po Jego zmartwychwstaniu, fascynuje ludzi od wieków. Pokazuje bowiem, że każdy z nas spotyka Zmartwychwstałego Pana w sposób wyjątkowy i osobisty.

Apostołowie początkowo potrzebowali wielu dowodów. Piotr i Jan zobaczyli płótna pogrzebowe, a potem widzieli Jezusa osobiście więcej niż raz. Mimo to wrócili do swojego dawnego życia rybaków. Nawet podczas Wniebowstąpienia apostołowie wciąż mieli wątpliwości.

Kobiety wydają się bardziej skłonne do wierzenia. Grupa kobiet odkrywa pusty grób i spotyka aniołów, by potem spotkać Zmartwychwstałego na drodze i natychmiast oddać Mu pokłon. Jego proste „Witajcie!” im wystarcza. Wierzą.

Natomiast Maria Magdalena jako jedyna płacze. Nawet aniołowie nie rozumieją dlaczego. I pytają ją o powód.

Może jej łzy spowodowały to, co wydarzyło się później?

Maria mówi aniołom: „Zabrali mego Pana i nie wiem, gdzie Go położyli”, a potem milknie.

„Mówiąc to, odwróciła się”, mówi Ewangelia.

Podoba mi się, w jaki sposób opisuje to święty Jan Chryzostom:

Aniołowie nie mają ciał, ale można sobie wyobrazić, jak nagle stają na baczność - nie jak żołnierze podczas musztry, gdy przychodzi sierżant, ale jak pielgrzymi ustawiający się przy drodze, gdy nadchodzi procesja eucharystyczna.

Wątpliwości

Mimo widzenia aniołów i słuchania głosu Jezusa Maria Magdalena wciąż ma wątpliwości. Zauważa mężczyznę przy grobie, nie rozpoznaje Go i pyta, gdzie pochowano ciało Jezusa. Mówi językiem miłości, nie zastanawiając się, czy to, co proponuje, jest możliwe do wykonania. Jej działanie jest spowodowane miłością - nawet jeśli Maria nie do końca wie, dlaczego robi to, co robi.

Gdy Jezus mówi do niej „Mario”, od razu Go rozpoznaje, choć nie pada przed Nim na kolana jak inne kobiety. Zamiast tego nazywa Go „Rabbuni!”, co znaczy „Nauczycielu”, choć chyba nie do końca rozumie, kim On jest.

Chrystus objawiający się Marii Magdalenie po zmartwychwstaniu. Fragment obrazu rosyjskiego malarza Aleksandra Iwanowa

Więc jej lekcja jeszcze się nie kończy.

„Kilka razy powtarza się fraza, że Maria się odwróciła” – zauważa papież Franciszek. „Ewangelista dobrze dobiera słowa!”. Po pierwsze Maria musi się odwrócić od grobu, ponieważ „Zmartwychwstały nie jest po stronie śmierci, ale po stronie życia” - mówi. Następnie musi się odwrócić ponownie, gdy usłyszy swoje imię.

Maria nie uwielbiła Jezusa od razu, tak jak inne kobiety, i dlatego najprawdopodobniej nie może Go dotknąć tak jak one. „Nie zatrzymuj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca” - mówi Pan. Zamiast tego wysyła Magdalenę, by opowiedziała apostołom, co widziała.

Dopiero gdy Maria podejmuje tę misję, zyskuje wiarę, którą miały inne kobiety. „Widziałam Pana” – mówi.

Wszyscy musimy przejść ten proces

„Nasz Zmartwychwstały bierze nas do swojego świata, krok po kroku, pod warunkiem, że nie będziemy twierdzić, że już wszystko wiemy” – mówi papież Franciszek. „Do nowego świata wchodzi się przez nawrócenie, które dokonuje się więcej niż jeden raz”.

Mówi, by przestać „patrzeć w ciemność przeszłości, w pustkę grobu”, ale patrzeć w stronę Chrystusa.

Czym była jej misja po tym całym niedowiarstwie?

Św. Tomasz z Akwinu powiedział, że Maria Magdalena była kimś więcej niż prorokiem – „miała godność lub rangę anioła”. Miała także „urząd apostolski; rzeczywiście, była apostołką apostołów”. Więcej niż to, „tak jak to była kobieta [Ewa], która jako pierwsza ogłosiła słowa śmierci, tak i to była kobieta, która jako pierwsza ogłosiła słowa życia.”

Zyskała wiele, kiedy była gotowa przyznać sama przed sobą, że ma wątpliwości.

Papież Franciszek pyta: „Czy potrafię się odwrócić, by zobaczyć rzeczy inaczej, z innej perspektywy?”.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!