separateurCreated with Sketch.

Tajemnica męczennika Mateusza. Jest świętym, choć nie wiadomo, czy był ochrzczony

coptes, égypte, martyrs

Vidéo diffusée par l'Etat islamique le jour de l'exécution des 21 martyrs coptes en Libye.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Rowiński - 16.02.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Matthew Ayariga jest jedną z zaledwie 21 osób, które zarówno Koptyjski Kościół Prawosławny, jak i Kościół Katolicki oficjalnie uznały za męczenników XXI wieku. Wyróżnia go fakt, że jako jedyny spośród nich nie był koptyjskim chrześcijaninem prawosławnym. Nie wiemy nawet, czy w momencie porwania był chrześcijaninem.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W lutym 2015 roku Matthew Ayariga został ścięty na plaży w Libii przez terrorystów z Państwa Islamskiego wraz z 20 innymi pracownikami budowlanymi. Wkrótce potem zamordowani zostali kanonizowani jako męczennicy przez koptyjskiego papieża prawosławnego Tawadrosa II. Kilka dni później papież Franciszek ogłosił, że 21 męczenników zostanie włączonych także do Martyrologium Rzymskiego na znak duchowej komunii łączącej oba Kościoły.

To oznacza, że będą oni wspominani także w liturgii Kościoła katolickiego. Decyzje Franciszka i Tawadrosa przypomniały, że męczeństwo dla Chrystusa jest uniwersalnym znakiem dla całego świata chrześcijańskiego pomimo dręczących go podziałów.

Kim był Matthew Ayariga?

Mimo, że męczeńska śmierć Ayarigi jest wspominana przez koptyjskich prawosławnych i katolików, niewiele wiadomo o jego życiu. Źródła podają, że Ayariga pochodził z Ghany. Nieznana jest dokładna data i miejsce jego urodzenia. Można domniemywać, że urodził się w latach 80. lub na początku lat 90. XX wieku. W poszukiwaniu pracy Ayariga wyemigrował do Libii i w mieście portowym Syrta spotkał grupę koptyjskich prawosławnych robotników budowlanych z Egiptu.

W Ghanie, gdzie chrześcijanie stanowią około 71 proc. populacji, Ayariga prawdopodobnie został wychowany na chrześcijanina. Niektóre źródła sugerują, że mógł być katolikiem, choć katolicy stanowią mniejszość w tym kraju. Według niektórych innych źródeł pierwotnie wcale nie był jednak chrześcijaninem, ale widział ogromną wiarę swoich towarzyszy i gdy terroryści zapytali go, czy odrzuca Jezusa, miał powiedzieć: „Ich Bóg jest moim Bogiem”. Powiedział to wiedząc, że zostanie z tego powodu zabity. Ta wersja historii Ayarigi spowodowała, że jego nawrócenie bywa porównywane do nawrócenia św. Aglajusza, jednego z 40 męczenników z Sebasty. Aglajusz był strażnikiem skazanych na śmierć na mrozie chrześcijańskich rzymskich legionistów, jednak pod wpływem ich świadectwa dołączył do nich mówiąc: “Ja też jestem chrześcijaninem”.

Historia 21 męczenników

Film propagandowy Państwa Islamskiego ukazywał Ayarigę i jego towarzyszy w pomarańczowych kombinezonach prowadzonych na plażę. Stroje te nawiązywały do ubrań więźniów Guantanamo, gdzie rząd Stanów Zjednoczonych przetrzymuje ludzi związanych z terrorystyczną siatką Osamy Bin Ladena. Młodzi koptowie, a także Ayariga zostali zmuszeni do przyjęcia pozycji klęczącej, a następnie ścięci.

Po wyparciu Państwa Islamskiego z Syrty, ciała męczenników zostały odnaleziono. W 2018 roku szczątki 20 ofiar przetransportowano do Egiptu i pochowano w nowym sanktuarium w Al Our nazwanym Kościołem Męczenników Wiary i Ojczyzny. Sanktuarium to zbudowane specjalnie na cześć męczenników. Ciało Ayarigi początkowo pozostało w Libii, ale w 2020 roku również zostało przewiezione do Egiptu na prośbę Kościoła koptyjskiego i rodzin zamordowanych.

Wersja Martina Mosebacha

Martin Mosebach, autor książki The 21: A Journey into the Land of Coptic Martyrs (Dwudziestu jeden. Podróż do ziemi męczenników koptyjskich) porównał Ayarigę do świętego Adaukta, który w obliczu zagrożenia męczeństwem ogłosił swoją wiarę chrześcijańską. Według Mosebacha, Państwo Islamskie początkowo chciało uwolnić Ayarigę, sądząc, że nie jest chrześcijaninem, ale on sam upierał się, że nim jest.

Mosebach przychyla się do wersji historii, w której Ayariga, gotów umrzeć u boku koptów, przyjął chrzest już na libijskim wybrzeżu, a jego krew stała się sakramentem. Nawiązuje to do starożytnej chrześcijańskiej nauki o "chrzcie krwi", gdzie śmierć za wiarę zastępuje sakrament chrztu z wody.

Pamięć Kościoła

Włączenie męczenników do Martyrologium Rzymskiego jest ważnym wydarzeniem, które podkreśla uniwersalne znaczenie naśladowania Chrystusa poprzez przyjęcie Jego odkupieńczego Krzyża. W losie 21 męczenników koptyjskich zrealizowała się także myśl Jan Paweł II, który mówi, że potrzebny jest w naszych czasach "ekumenizmu męczenników". Krew tych, którzy w imię Chrystusa oddają życie gładzi ich grzechy, znosi dzielące różnice doktrynalne, a także zmywa błędy religijne, które mogli za życia wyznawać.   

Dzięki wpisaniu do Martyrologium Rzymskiego Matthew Ayariga jest wymieniany wśród świętych i błogosławionych Kościoła Katolickiego. Jego święto obchodzimy 15 lutego. Warto zaznaczyć, że do Martyrologium Rzymskiego dodano już wcześniej innych niekatolików m.in. w 2001 r. świętych Teodozjusza i Antoniego z Pečerskiej z XI wieku oraz świętych Stefana z Permu i Sergiusza z Radoneża z XIV wieku.

Historia Matthew Ayarigi, przedstawia go na współczesnych ikonach w pomarańczowym kombinezonie z aureolą, wyróżnia się nawet na tle tak niezwykłej historii, jaką jest męczeńska śmierć koptyjskich chrześcijan.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!