Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Odszedłeś z Kościoła, ale chcesz wrócić?” - taki jest tytuł informacji umieszczonej na stronie internetowej austriackiej diecezji St. Poelten. Władze kościelne chcą w ten sposób zachęcić apostatów do zmiany decyzji. Jak wrócić do Kościoła po apostazji? Na stronie znajduje się formularz, za pomocą którego można cofnąć ten akt. Widnieje też opcja umówienia się z księdzem osobiście – można z niej skorzystać, ale nie jest ona obowiązkowa.
„Bylibyśmy szczęśliwi, gdybyście bez względu na motywy szukali drogi powrotnej do wspólnoty kościelnej” - czytamy w komunikacie. Twórcy inicjatywy wyjaśniają, że Rok Święty 2025 jest szczególną okazją, by na nowo odnaleźć swoje miejsce w Kościele.
Powrót do Kościoła online?
Jak tłumaczy rzecznik diecezji Thomas Fischbacher, dzięki tej opcji liczba powrotów do Kościoła znacznie wzrosła. W 2023 r. dokonało tego 278 osób, a w ciągu pierwszych sześciu tygodni 2025 r. już 70 osób zdecydowało się na taki krok.
Każdy, kto chce powrócić na łono Kościoła, jest zobowiązany podać swoje dane osobowe i informacje o chrzcie oraz parafii w miejscu zamieszkania. Konieczne jest także odmówienie modlitwy zgodnej z wyznaniem wiary katolickiej i potwierdzenie tego w formularzu. Jeśli wniosek zostanie wypełniony poprawnie i kompletnie, po jego przesłaniu online dana osoba ponownie zostaje członkiem Kościoła. Zostanie o tym fakcie poinformowana przez biskupa w formie listu.
Rzecznik diecezji wyjaśnia, że władze kościelne są zaskoczone skalą zainteresowania powrotem do Kościoła online. Thomas Fischbacher tłumaczy, że Kościół powinien iść z duchem czasu i wykorzystywać współczesne technologie w duszpasterstwie. Podkreśla, że taką opcją interesują się głównie osoby poniżej 35. roku życia.
Rzecznik przyznaje jednak, że liczba powrotów jest jednak mniejsza niż liczba odejść. W 2023 r. w diecezji apostazji dokonały 8763 osoby.
Kościół zawsze otwiera drzwi
„W powrocie do Kościoła chodzi przede wszystkim o przemianę serca i powrót do wspólnoty Kościoła już poza internetem; do żywego, stałego życia sakramentalnego. Kościół zawsze otwiera drzwi – zwłaszcza w Roku Jubileuszowym – dla tych, którzy chcą na nowo włączyć się w życie wspólnoty wierzących; ale jednocześnie podkreśla, że taki powrót wymaga odpowiedniego przygotowania i wewnętrznej przemiany serca” – mówi Aletei pallotyn ks. dr hab. Krzysztof Marcyński, profesor UKSW i kierownik Katedry Edukacji Medialnej Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa tej uczelni.
„W powrocie do Kościoła chodzi przede wszystkim o przemianę serca i powrót do wspólnoty Kościoła; do żywego, stałego życia sakramentalnego. Kościół zawsze otwiera drzwi"
Ksiądz przyznaje, że sama strona internetowa i formularz nie zastąpią rzeczywistego powrotu do wspólnoty i pełnego z nią pojednania, ale mogą stać się zachętą, pierwszym krokiem na drodze do Domu. „Należy zatem nie tylko krytykować takie inicjatywy jak ta austriacka, ale też pomyśleć o niej, jak o ‘otwartych drzwiach’. O znaku współczesnego Kościoła Nadziei, który jest nam tak bardzo, zwłaszcza w tych niespokojnych czasach, potrzebny” – mówi ks. Marcyński.
W opinii duchownego czasami początek wielkiego nawrócenia i nowego życia może zacząć się od zwykłego kliknięcia w formularz. „Można to porównać do dotknięcia frędzli płaszcza Jezusa – jako pierwszy, nieśmiały krok w stronę powrotu do Domu po apostazji. Kobieta cierpiąca na krwotok mówiła bowiem: ‘Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa’ (Mk 5,28). Ewangelia św. Łukasza dodaje: ‘Podeszła z tyłu i dotknęła frędzli Jego płaszcza, a natychmiast ustał jej upływ krwi’ (Łk 8,44). Jak zauważył kardynał Carlo Maria Martini, ta kobieta miała w sobie tak głęboką ufność do Jezusa, że wierzyła, iż sam kontakt z krawędzią Jego płaszcza może ją uzdrowić. Podobnie dziś – nawet kliknięcie formularza może stać się impulsem do duchowego uzdrowienia i pierwszym krokiem na drodze powrotu do wspólnoty Kościoła” - zaznacza pallotyn.

Polska: 3339 formularzy apostazji w 1948 parafiach
W ostatnich latach w Polsce wzrasta zainteresowanie odejściem z Kościoła katolickiego. Po raz pierwszy dane dotyczące apostazji w naszym kraju zostały zaprezentowane w 2011 r., a dotyczyły 2010 r. Wówczas dokonano 459 aktów apostazji, najwięcej w metropolii warszawskiej.
19 lutego 2016 r. wszedł w życie dekret przygotowany przez Konferencję Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła i powrotu do wspólnoty. Apostatą określono osobę, która „całkowicie porzuca wiarę chrześcijańską, występując z Kościoła katolickiego i wstępując do wspólnoty religijnej niechrześcijańskiej lub pozostając poza jakąkolwiek wspólnotą religijną”. Dekretem zniesiono obowiązek stawienia się dwóch świadków i konieczność dwukrotnego spotkania u księdza proboszcza. Zgodnie z jego postanowieniami, oświadczenie woli nie może zostać przesłane w formie cyfrowej, pocztą lub złożone przed urzędnikiem cywilnym.
W Polsce rekordowy, jeśli chodzi o złożone akty apostazji, był rok 2020. Na przykład w archidiecezji krakowskiej rocznie składało takie oświadczenie zazwyczaj od 50 do 60 osób, w 2019 r. było ich 123, a w 2020 r. już 445.
Na stronie internetowej mapaapostazji.pl możemy przeczytać, że na dzień 22 czerwca 2024 r. złożono 3339 wypełnionych formularzy w 1948 parafiach.
Kto najczęściej dokonuje apostazji? W rozmowie z Radiem Poznań prof. Cezary Kościelniak, filozof i kulturoznawca, wskazywał, że są to tzw. „katolicy zapisani” albo „katolicy święconkowi”, którzy pojawiają się raz na rok w jakiejś okoliczności kulturowej w kościele, natomiast z Kościołem nie czuli żadnego związku „Druga grupa to prawdopodobnie są ci, którzy po prostu na fali pewnej niechęci do Kościoła katolickiego, na fali też pewnych emocji związanych z Kościołem katolickim, z Kościoła wystąpili” - tłumaczył na antenie specjalista.
Europejski rekord apostazji
Wzrost liczby składanych aktów apostazji nie dotyczy tylko Polski. Także w innych krajach europejskich Kościół katolicki traci wyznawców. Zgodnie z danymi podanymi przez Konferencję Episkopatu Niemiec w raporcie „Kościół katolicki w Niemczech – fakty i liczby 2022/23”, całkowita liczba członków Kościoła katolickiego w tym kraju wynosi około 20,9 mln osób. W 2022 r. dokonano tu 522821 aktów apostazji. Wierni pragnący opuścić Kościół w Niemczech nie muszą podawać powodów swojej decyzji.
Liczba wiernych spada też we Włoszech. Coraz mniej osób płaci podatek na działalność Kościoła katolickiego. W ostatnim czasie było to ok. 30 procent wiernych. Zdaniem Francesco Garelli, turyńskiego socjologa religii, jedna trzecia Włochów uważa się za ateistów, a tylko jedna piąta regularnie bierze udział w nabożeństwach.

Jak się odchodzi z Kościoła…
Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym KEP, Konferencja Episkopatu Polski nie prowadzi statystyk osób, które dokonują apostazji w Polsce, ani tych, które wróciły. Takich danych nie zbiera także Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego.
W Polsce Kościół katolicki dopuszcza możliwość apostazji wyłącznie dla osób pełnoletnich i starszych (w Niemczech i Austrii samodzielna apostazja jest możliwa od 14. roku życia, wcześniej mogą ją przeprowadzić rodzice lub opiekunowie prawni). Informacja o wystąpieniu z Kościoła zostaje trwale umieszczona w księdze chrztu. Dokumentem dla apostaty potwierdzającym jego odstąpienie jest wypis z aktu chrztu.
Aktu apostazji dokonuje się poprzez oświadczenie woli i świadome przyjęcie formalnych skutków od dnia sporządzenia takiego aktu przez kompetentną władzę kościelną. Aby było ono ważne i skuteczne, musi dotyczyć osoby zdolnej do czynności prawnych i być złożone w formie pisemnej wobec księdza proboszcza miejsca zamieszkania stałego lub tymczasowego.
Wniosek powinien zawierać dane personalne oraz te dotyczące daty chrztu i parafii, gdzie chrzest miał miejsce. Dokument powinien zawierać motywację odejścia, deklarację, że decyzja została podjęta świadomie, oraz własnoręczny podpis. Następnie proboszcz weryfikuje tożsamość konkretnej osoby, przeprowadza rozmowę duszpasterską i informuje o karze ekskomuniki latae sententiae – z mocy samego prawa, za przestępstwo przeciwko wierze i jedności Kościoła. Duchowny powinien wyjaśnić, że osoba występująca ze wspólnoty m.in. nie może przyjmować sakramentów i nie może sprawować sakramentaliów, obowiązuje ją zakaz udziału w obrzędach kultu – nie może być świadkiem na ślubie, bierzmowaniu i jest pozbawiona pogrzebu kościelnego.
… i jak wrócić do Kościoła po apostazji?
Apostazję w Kościele katolickim można anulować. Zazwyczaj jest to bardziej skomplikowane niż proponuje diecezja St. Poelten.
Procedura powrotu jest zbliżona do trybu, w jakim następuje formalne odejście ze wspólnoty. Taki proces zaczyna się od spotkania z proboszczem i rozeznania sytuacji odstąpienia, jej przyczyn i motywacji. Osoba jest zobowiązana dostarczyć metrykę chrztu. Musi również sporządzić pismo do biskupa miejsca, które powinno zawierać dane oraz informację o złożonym akcie apostazji. Konieczne jest też wyrażenie żalu i deklaracja o gotowości przyjęcia i wypełnienia pokuty, jaka zostanie wyznaczona przez biskupa.
Parafia dostarcza te wszystkie dokumenty do kurii i sprawa zostaje odtąd pozostawiona do rozstrzygnięcia biskupowi. Dekret biskupa zostaje sporządzony w formie pisemnej, a następnie osoba chcąca powrócić do wspólnoty Kościoła jest wezwana do wyznania wiary w obecności księdza proboszcza.
Źródła: dsp.at; katholisch.at; infor.pl; dw.com; pl.aleteia; interia.pl; opoka.pl; mapaapostazji.pl, radiopoznan.fm; noe.ORF.