separateurCreated with Sketch.

Młody artysta z Kielc zachwycił swoim talentem Willa Smitha. „Nauczyłem go mojego stylu”

Marcin Patrzałek, Will Smith

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marcin Patrzałek z Kielc swoją przygodę z muzyką rozpoczął jako dziecko. W 2015 r. został zwycięzcą dziewiątej edycji programu „Must Be The Music” i wydał debiutancką płytę. Teraz podbija świat, a do sieci trafił utwór, który nagrał m.in. z Willem Smithem.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

25-letni gitarzysta i kompozytor z Polski wypuścił nowy utwór „First Love”, w którym towarzyszył mu m.in. hollywoodzki gwiazdor Will Smith. Nagranie ze spotkania z legendą kina, muzyk opublikował w mediach społecznościowych. Filmik stał się wiralem i zdobył ponad 1,1 polubień.
Kiedy spotkałem Willa Smitha i nauczyłem go mojego stylu. Nasz singiel jest już dostępny” - napisał Marcin Patrzałek na Instagramie.


Młody wirtuoz gitary

Polski gitarzysta, kompozytor i producent perkusyjny fingerstyle urodził się w 2000 r. w Kielcach.
Uczęszczał tu do Zespołu Szkół Sióstr Nazaretanek im. św. Jadwigi Królowej Polski. Od zawsze marzył o nauce w Berklee College of Music w Bostonie. By je spełnić, od 10. roku życia pobierał lekcje gry na gitarze. W 2015 r. zachwycił jurorów i widzów programu telewizyjnego „Must Be The Music”. W wieku 16 lat wydał płytę „Hush”, na której znalazły się jego autorskie kawałki.

Marcin podbił również zagraniczny rynek. W grudniu 2018 r. wygrał włoski talent show „Tú Sí Que Vales”, rok później dotarł do półfinału amerykańskiego programu „America's Got Talent” i podpisał kontrakt z tamtejszym oddziałem wytwórni muzycznej Sony.

Muzyk może się pochwalić uznaniem zespołów „Rolling Stones”, „Billboard”, czy magazynu „Guitar World”, którzy nazywają go „jednym z najbardziej utalentowanych gitarzystów młodego pokolenia”.

W wywiadzie z "Dzień dobry TVN" Marcin przyznał, że już od najmłodszych lat wiedział, że gitara będzie jego pasją, ale i z nią chce związać swoją zawodową przyszłość.

"Już w wieku 15 lat wiedziałem, że to jest to, co chcę robić zawodowo w życiu. W momencie, kiedy moje wideo w Internecie zaczęło przyciągać ludzi, to już na 18-stki znajomych nie miałem czasu chodzić, frekwencja w szkole też była poniżej 50 proc. Dużo poświęceń było, ale absolutnie nie żałuję i nie narzekam" – tłumaczył na antenie.


Światowa kariera


W 2022 r. Patrzałek został nawet ambasadorem japońskiej marki Ibanez Guitars i wprowadził na rynek sygnowaną gitarę. W ten sposób dołączył do takich legend jak: Joe Satriani, Steve Vai, Tim Henson
i Ichika Nito.

„Elektryzujące występy MARCINA wykraczają daleko poza ekrany – jego pierwsza światowa trasa koncertowa wyprzedała się w Azji i Ameryce Północnej w ciągu zaledwie kilku tygodni, w tym w
nowojorskim Gramercy Theatre i kultowym The Troubadour w Los Angeles” - czytamy na stronie internetowej wytwórni Sony Music Polska.

Profil Marcina na Instagramie obserwuje obecnie ponad 3 mln osób z całego świata.
25-latek publikuje w sieci wykonania znanych utworów, dzieli się swoją muzyką i informuje o planowanych w najbliższym czasie trasach koncertowych.

Muzyk przygotowuje się do występów po Ameryce Północnej. Będzie promował album „Dragon in Harmony”, który miał swoją premierę w ubiegłym roku. Pierwszy koncert odbędzie się we wrześniu.
Jego talent docenił Will Smith

Ostatnio młody artysta pochwalił się w mediach społecznościowych nowym singlem „First Love”, w którym współpracował z Willem Smithem i Indią Martinez. Hollywoodzki gwiazdor prezentuje w tym
utworze charakterystyczny styl rapowania, India Martinez zachwyca zaś potężnym, hiszpańskim wokalem. Marcin zaś zadziwia magią gitary flamenco.

Twórcy po raz pierwszy zaprezentowali kawałek 20 lutego podczas rozdania nagród Premio Lo Nuestro 2025 w Miami.

W mediach społecznościowych Marcin opublikował krótkie nagranie ze spotkania z Willem Smithem. Na filmiku widać, jak Polak żartował z amerykańskim aktorem, pokazywał mu technikę gry na gitarze. Hollywoodzki artysta z uwagą słuchał o stylu fingerstyle i był pod wrażeniem talentu 25-latka.

"Chcę podziękować Willowi i jego zespołowi za wiarę we mnie. Kiedy zwrócili się do mnie w sprawie tego występu, zrobiłem aranżację gitarową w około 1,5 dnia - byłem tak podekscytowany. Potem
dodatkowo zaproponowali, że nagrają ze mną piękny singiel z Indią Martinez (która przy okazji jest absolutnym geniuszem), w co nie mogłam uwierzyć. Will jest mistrzem etyki pracy i jedną z najbardziej
autentycznych osób, z jakimi do tej pory pracowałem"- napisał Marcin w kolejnym poście na Instagramie.
Życzymy wielu zawodowych sukcesów!

Źródła: rmf.fm; newsroom.sonymusic.pl; Marcin/Instagram/Facebook; echodnia.eu; kielce.tvp.pl;
muzyka.interia.pl.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!