Ubodzy w domu, gdzie naprawdę mieszka biskup to widok, który pomaga nam, chrześcijanom, odkryć na nowo piękno Kościoła-matki
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Bp Douglas Regattieri z diecezji Cesena-Sarsina w północno-wschodnich Włoszech otworzył swój dom dla bezdomnych. Przygotowano dormitorium, w którym znajduje się czternaście łóżek dla najbardziej potrzebujących.
Czytaj także:
Żeby zostać księdzem, uciekł z domu. Dziś jest kardynałem, opiekunem bezdomnych i bezrobotnych
Pobyt w domu w przeciwieństwie do wielu innych instytucji tego typu jest nielimitowany. Już od pewnego czasu mieszka w nim kobieta z dwójką dzieci i jedna osoba z Mali.
Potrzebną pomoc zapewniają wolontariusze ze wspólnoty św. Jana XXIII. Jak mówi jej prezes Giovanni Paolo Ramonda, “wszyscy są bardzo wdzięczni biskupowi za ten konkretny przykład Kościoła, który wychodzi i wyciąga rękę do potrzebujących”.
“Ubodzy w domu, gdzie naprawdę mieszka biskup – dodaje – to niezwykły widok, który pomaga nam, chrześcijanom, odkryć na nowo piękno Kościoła-matki, który w komunii z ruchami i wspólnotami niesie nadzieję. Ludzkość, która nie ma serca dla ostatnich jest skazana na zatracenie się w egoizmie i lęku przed drugim”.
Radio Watykańskie / Michał Król SJ – Watykan
Czytaj także:
Kard. Krajewski nałożył piuskę bezdomnemu. Papież usiadł przy ostatnim stole