José Naranja to hiszpański artysta, który w niezwykły sposób dokumentuje swoje podróże po całym świecie. Jego zeszyty pełne są ręcznie rysowanych map, znaczków, tras z wypraw i fotografii. Pomysłów mu nie brakuje!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Artysta ma 36 lat. Urodził się w Madrycie, chociaż obecnie mieszka w Niemczech. Mężczyzna jeździ po świecie i robi przepiękne dzienniki z miejsc, które odwiedził. Łączy je z elementami pisma i fotografii. Samodzielnie wykonuje rysunki, począwszy od trujących grzybów, na które natknął się w lesie, aż po przepiękne widoki.
Naranja z wykształcenia jest inżynierem aeronautyki. Zrezygnował jednak ze swojej pracy, aby spełniać marzenia.
Zaczęło się od kieszonkowych Moleskine
Swoje niecodzienne hobby rozpoczął w 2005 roku. Wtedy też odkrył kieszonkowe zeszyty Moleskine. Zdał sobie wówczas sprawę, że mogą one być doskonałym miejscem dokumentowania własnych doświadczeń i pomysłów, które pojawiają się podczas kolejnych podróży.
Po 13 latach korzystania ze wzorów José zaczął wykonywać odręcznie swoje własne notatniki. Skąd u mężczyzny takie zainteresowania? „Rysunki kaligrafii są po prostu przydatnymi narzędziami do wyrażania pomysłów. Każdy szczegół jest niezwykle istotny” – powiedział w jednym z wywiadów.
Szkice z różnych miejsc na świecie
W mediach społecznościowych można śledzić jego aktualne szkice oraz podróże, które odbywają się w zasadzie przez cały rok. José czerpie inspiracje z podróżowania i życia.
Pismo ręczne jest najbardziej elastycznym sposobem dokumentowania doświadczeń i pomysłów. Fotografia również odgrywa ważną rolę, ale nie może zachować pomysłów ani marzeń. Zeszyt, który mam w kieszeni, jest gotowy na otrzymanie wszelkiego rodzaju informacji – tłumaczy w rozmowie z Lonely Planet Travel News.
Każda ze stron jego zeszytów zawiera różnorodne szkice: jedzenia, napojów, rysunki zwierząt, kolorowe ilustracje scen ulicznych, których był świadkiem. Sam je oprawia, a swoją pracę dokumentuje na blogu.
Stworzył nawet indywidualną wersję dzienników, które nazwał: „Pomarańczowy Rękopis”. Można je zakupić za pośrednictwem jego strony internetowej. „Dla mnie pasja i zabawa są kluczem dobrej pracy. W przeciwnym razie nie wytrzymałbym tylu godzin pisania, muszę to czuć. Od wielu lat robię zeszyty dla siebie, ale dla osób, które odkrywają dopiero moją pracę to duża niespodzianka. Chętnie się nią z nimi dzielę” – wyjaśnia José.
Miłość, pasja i osobiste detale
Mężczyzna uważa, że własnoręcznie wykonany notatnik jest o wiele większym źródłem satysfakcji niż inny. Bowiem do swojego dzieła dodaje się miłość, pasję, czas, ulubiony papier i detale. Sztukę, którą tworzy, nazywa „przestrzenią wolności”, w której to dodaje każdorazowo cząstkę siebie.
Naranja jest przekonany, że jego zeszyty przemawiają do innych ludzi: „Nawet jeśli nie rozumieją tego języka, mogą go zobaczyć i poczuć” – stwierdza mężczyzna.
Nie tak dawno udał się w podróż dookoła świata. Przez 9 miesięcy dokładnie dokumentował swoje wrażenia. Zamieścił w zeszytach nie tylko notatki i zdjęcia, ale również osobiste myśli, co czyni z nich „wizualny pamiętnik jego życia”.
W jednym ze swoich zeszytów stworzył piękną grę planszową z hipnotyzującymi wręcz rysunkami – „Podróż Donau”. To forma klasycznej gry, która odnosi się do podróży wzdłuż rzeki Dunaj. Rysunki są pełne szczegółów i głębokiej symboliki miejsca.
„Piękno jest w rzeczywistości”
Często zdarza się, że Naranja sporządza plan pracy z wyprzedzeniem, szkicuje rysunki ołówkiem i eksperymentuje z różnymi stylami jednocześnie. „Piękno jest w rzeczywistości” – mówi.
Jego wzorem do naśladowania jest Peter Beard, który stworzył, zdaniem José, najbardziej osobiste zeszyty. Jak przyznaje, lubi używać jednego notesu przez długi czas, używa szablonu do pisania, na niektórych stronach zaś robi szkice jedynie ołówkiem.
Obecnie ma już 12 zeszytów. Zachowuje dla siebie notatki pomocnicze, do których w razie konieczności powraca.
Skarby, które z przyjemnością się odkrywa
Artysta skanuje notesy i przechowuje kopie na komputerze i w telefonie komórkowym. W takiej formie może korzystać ze swoich prac także w czasie podróży.
Gdy patrzymy na kolejne stronice zeszytów, widzimy ich przemyślaną całość. Są one takimi skarbami, które wraz z ich autorem można odkrywać i się nimi subtelnie delektować.
Korzystałam z: notebookstories.com; notorious-mag.com; lonelyplanet.com; mymodernnet.com
Czytaj także:
Nie masz pomysłu na prezent? A słyszałeś o Thank-you notes?
Czytaj także:
Co bezdomny, z którym zjadłem obiad, napisał mi w notesie?