separateurCreated with Sketch.

Człowiek, który „przechodzi do konkretów”. Seniorzy są mu wdzięczni

ODŚNIEŻANIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 12.02.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Grzegorz Aleksandrowicz postanowił pomóc w bardzo konkretny sposób i zaoferował pomoc w odśnieżaniu chodników starszym mieszkańcom Białej Podlaskiej. Jego akcja już zyskała zwolenników, którzy chcą pomagać w podobny sposób.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Grzegorza Aleksandrowicza kojarzy już sporo mieszkańców Białej Podlaskiej. Na Facebooku prowadzi fanpage „Przejdźmy do konkretów”, na którym rozlicza lokalnych włodarzy z obietnic wyborczych czy punktuje ich zaniedbania.

 

Pomaga seniorom w odśnieżaniu

W tym tygodniu po raz kolejny ruszył ze swoją „konkretną akcją”.

Taka propozycja. Jeśli ktoś wie o starszej, potrzebującej osobie, która potrzebuje pomocy w temacie odśnieżenia chodnika obok domu to napiszcie proszę w wiadomości. Postaram się KONKRETNIE pomóc – brzmi fragment ogłoszenia na fanpage’u „Przejdźmy do konkretów”.

 

Akcja się rozrasta

Okazało się, że jego inicjatywą zainteresowały się lokalne media. Kilka osób już zadeklarowało, że dołączą do tej spontanicznej akcji.

Świetny pomysł. Mieszkam w bloku, a więc nie mam obowiązku odśnieżania chodnika, dlatego chętnie pomogę innym – stwierdził w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” Marek Dzyr, miejski radny.

Każdy, kto wie o starszej osobie, która potrzebowałaby takiej pomocy, może się skontaktować z panem Grzegorzem przez jego fanpage „Przejdźmy do konkretów”.

Chciałbym w ten sposób zwrócić uwagę innych na takie potrzeby, może rozbudzić też sąsiedzką pomoc. To wszystko na zasadzie aktywności obywatelskiej – cytuje pana Grzegorza „Dziennik Wschodni”.

Za odśnieżanie chodników przed prywatnymi posesjami odpowiadają ich właściciele lub zarządcy. W przypadku ludzi starszych ten obowiązek może być nie lada wyzwaniem.

Źródło: Dziennik Wschodni


PIOTR KILIAN
Czytaj także:
„Dobra, Boże, wchodzę w to”. Piotrek odwiedza najniebezpieczniejsze miejsca chrześcijańskiego kultu

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!