separateurCreated with Sketch.

Jak mały chłopiec dał zakonnikowi potężną lekcję wiary

Mike Herlihey
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Malec - 19.10.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ta jedna chwila bardzo wpłynęła na brata Herlihey'a i na to, jak chce dalej żyć swoją wiarą.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Latem zeszłego roku brat Herlihey bawił się na ze swoimi szkolnymi uczniami na boisku obok kościoła. Gdy jeden z chłopców zobaczył go w habicie, z entuzjazmem zapytał, czy jest Jezusem. „Nie jestem Jezusem, ale Jezus jest moim dobrym przyjacielem” – odpowiedział chłopcu.

Lekcja wiary

Chłopiec o imieniu Tyrone ogłosił, że Jezus jest również jego przyjacielem. I tak brat Herlihey i Tyrone dołączyli do innych dzieci i ich opiekunów, i grali z nimi w różne gry.

Pod koniec zabawy franciszkanin poprosił Tyrone'a o modlitwę za niego. To, co wydarzyło się później, zaskoczyło go. Podczas gdy brat Herlihey chciał, aby chłopiec pomodlił się za niego później, chłopiec padł na kolana i modlił się na miejscu. Zszokowany zakonnik dołączył do niego w modlitwie i był zachwycony, widząc, że po ich spontanicznej modlitwie na twarzach pozostałych dzieci i ich opiekunów zagościł uśmiech.

Ta prosta chwila bardzo wpłynęła na brata Herlihey'a i na to, jak chce dalej żyć swoją wiarą.

Być gotowym na przyjście Jezusa

"Chcę być gotowy na ponowne przyjście Jezusa równie pilnie jak Tyrone. Chcę być podekscytowany widząc Jezusa i spędzać z Nim czas tak, jak Tyrone. Chcę być nieustraszony, modlić się publicznie przed moimi przyjaciółmi i osobami sprawującymi władzę nade mną (szefami, przełożonymi itp.), jak Tyrone" – napisał brat w mediach społecznościowych, dodając zdjęcie pokazujące tę piękną sytuację.

Jego doświadczenie może również zainspirować nas do bycia bardziej podobnymi do Tyrone'a: ​​gotowymi, pełnymi entuzjazmu i nieustraszonymi w naszej wierze.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!