separateurCreated with Sketch.

Pierwsza pomoc dla rodzica: 8 świetnych zabaw na urodziny dzieciaków

URODZINY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marta Rapcewicz - 27.11.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Organizujesz urodziny dla swoich pociech? Poznaj wielokrotnie testowane na mnie i moim rodzeństwie zabawy. Wzbudzały szalone emocje i ataki śmiechu na wielu urodzinach!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pieniążki na krem

Zabawa-hit! W mojej rodzinie była gościem honorowym na każdych dziecięcych urodzinkach. Sprawdzi się w każdej grupie wiekowej, nawet maluchy załapią, o co w tym chodzi.

Ustawiamy dzieci w rządku i przyklejamy im do buziek lekkie monety przy pomocy grubej warstwy tłustego kremu, np. Nivea. Dzieci muszą robić miny, żeby grosiki odpadły bez użycia rąk. Wygrywa oczywiście osoba, która najszybciej strąci wszystkie monety.

Ten pokaz wszelakich minek to idealny moment na pamiątkowe zdjęcia!

Tester smaków

Zabawa uwielbiana przez dzieciaki – nawet niejadki chętnie w niej uczestniczą!

Przygotowujemy na stole zestaw produktów o różnych smakach i konsystencjach: np. cytryna, serek wiejski, kostka gorzkiej czekolady, kawałek selera, trochę posiekanej cebuli.

Zawiązujemy ochotnikowi oczy szalikiem, a drugie dziecko lub dorosły podaje mu produkty na łyżeczce. Tester musi zgadnąć, co właśnie zjadł. Śmiechu i skrzywionych min tu nie zabraknie!

Ogonki

Zabawa, która nadaje się dla maluchów. Tak naprawdę im mniejsze dzieci, tym śmieszniej.

Wiążemy dzieciom w pasie sznurki, tak aby został z tyłu „ogonek”. Dzieci ustawiają się w rzędzie, a za nimi ustawiamy plastikowe kubeczki. Dzieci muszą trafić ogonkiem do kubeczków. Świetna zabawa na koordynację!

Czekolada

Na deser: pełna wielkich emocji i adrenaliny zabawa (od zawsze jestem miłośniczką czekolady, więc byłam w niej mistrzynią). Raczej dla dzieci 6+, choć młodsze na pewno będą z zachwytem obserwować rozgrywkę.

Potrzebujemy: tabliczkę czekolady, kostkę do gry, czapkę, szalik, grube rękawice (narciarskie lub jednopalczaste), widelec i nóż.

Dzieci siadają w kółku, w środku kładziemy wszystkie wymienione przedmioty. Po kolei rzucamy kostką – kto wyrzuci sześć oczek, może przystąpić do jedzenia czekolady… Ale pod warunkiem, że najpierw nałoży czapkę, szalik, rękawice i sztućcami odkroi sobie kosteczkę! Konkurs, w którym nagroda jest natychmiastowa – im więcej uda się nam zjeść czekolady, tym lepiej dla nas :)

Taniec na gazetach

Dobieramy dzieci w pary, każda para dostaje dużą gazetę lub arkusz papieru (najlepiej zacząć od formatu min. A3). Włączamy skoczną muzykę – dzieci tańczą, ale tylko na gazecie, nie mogą dotknąć podłogi. Gdy zatrzymamy piosenkę, pary składają gazetę na pół i znowu tańczą. Wygrywa para, której uda się pląsać na jak najmniejszym kawałku gazety.

Kisielowa uczta

Ugotuj wcześniej garnek kisielu i ostudź go.

Dobieramy dzieciaki w pary, każdemu zawiązujemy oczy chustką. Dzieci siadają naprzeciwko siebie, pośrodku mają miskę z kisielem i próbują wzajemnie karmić się łyżką. Dorośli mogą pomagać nakierowywać karmiących! Przy tej zabawie najlepiej wyposażyć dzieci w śliniaki lub fartuszki.

Pływające jabłka

Wrzucamy kilka jabłek do miski z wodą – dzieci muszą je wyłowić bez użycia rąk, tylko za pomocą ust.

„Monidło”

Na koniec: zabawa, która wymaga od rodziców przygotowania i odrobiny talentu plastycznego.

Najlepiej pomyśleć o niej dużo wcześniej, gdy zamówimy wielkogabarytowy sprzęt. Duży karton można też zdobyć za darmo np. w centrum handlowym.

Na sporym kawałku kartonu rysujemy lub malujemy dwie postaci – np. męża i żonę w ślubnych strojach (tytułowe „monidło”), królewnę i więźnia, księżniczkę i żabę itp. Wycinamy otwory na dziecięce buzie, a karton zaginamy w taki sposób, żeby „monidło” się nie przewracało. W trakcie imprezki prosimy dzieci o robienie śmiesznych min i cykamy pamiątkowe zdjęcia!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!