separateurCreated with Sketch.

W jakich realiach geopolitycznych narodził się Jezus? [komentarz do Ewangelii]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i Trachonitydy, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza... (Łk 3,1-2).

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Trudno odmówić ewangeliście Łukaszowi, autorowi tego wstępu, precyzji w prezentacji historycznego i geograficznego kontekstu zbawczych wydarzeń, które zamierzał przedstawić. W pierwszych wersetach swego dzieła zaznaczył on, że chce „zbadać dokładnie wszystko od początku i po kolei opisać”. Przyznajmy, uczynił to z niezwykłą starannością.

Gdy w Łukaszowej opowieści kończy się „ewangelia dzieciństwa” (jej ostatnim epizodem jest odnalezienie dwunastoletniego Jezusa w świątyni), autor przechodzi do opisu zbawczych wydarzeń, dziejących się blisko dwadzieścia lat później.

Ktoś mógłby zapytać: w jakim celu ewangelista przywołuje w tym miejscu postaci politycznych i religijnych przywódców ówczesnego świata? Tyberiusz cezar, pasierb cesarza Augusta, rządzący wtedy rzymskim imperium już od piętnastu lat; prokurator Judei Poncjusz Piłat, który do 36 roku reprezentował rzymską władzę w podbitej prowincji (gdyby nie Ewangelia, nikt by dziś pewnie nie pamiętał jego imienia); Herod Antypas, marionetkowy władca z nadania Rzymu, rządzący Galileą i Pereą; jego przyrodni brat Herod Filip, ustanowiony władcą ziem na północny wschód od Jeziora Galilejskiego (to jego dziełem jest znana z Ewangelii Cezarea „Filipowa”); Lizaniasz, tetrarcha Abileny na północny zachód od Damaszku...

Do tego autorytety religijne żydowskiego świata –  najwyżsi kapłani. Wciąż wpływowy Annasz (pozbawiony swej funkcji piętnaście lat wcześniej przez rzymskiego namiestnika) i jego zięć Kajfasz, którego kilka lat później „zdetronizuje” (w tym samym zresztą czasie co Poncjusza Piłata) robiący „porządki” na Wschodzie rzymski prokonsul Lucjusz Witeliusz.

Przywołane w Ewangelii postaci są – tak jak Piłat wymieniany w chrześcijańskim Credoświadkami historyczności opisywanych wydarzeń. Ich obecność w świętych tekstach przypomina: tak, to wydarzyło się wtedy naprawdę. To nie mityczna opowieść, pozbawiona realnego związku z ludzką historią.

Syn Boży stał się człowiekiem w konkretnym momencie historii tego świata, w tej, a nie innej lokalizacji geograficznej, w konkretnym narodzie i w takich, a nie innych politycznych realiach. To właśnie wtedy „zostało skierowane Słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni”. To wtedy rozległ się „głos wołającego na pustyni”, zwiastujący przychodzące Słowo. Aby „wszyscy ludzie ujrzeli zbawienie Boże”.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!