separateurCreated with Sketch.

Kim jest antychryst według nauczania Kościoła katolickiego?

FRESCO,SAN BRIZIO,DUOMO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 09.12.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kościół uczy, że przed powtórnym przyjściem Pana Jezusa na ziemię pojawi się antychryst, który będzie zwodził dusze ludzkie.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Antychryst

W czasie, gdy Kościół rozważa drugie przyjście Jezusa Chrystusa – w ostatnich tygodniach okresu zwykłego i w pierwszych tygodniach Adwentu – nieuchronnie pojawia się temat antychrysta.

Jest to część nauczania Kościoła rzymskokatolickiego, która jest bardzo tajemnicza, a odniesienia biblijne nie wyjaśniają zbyt wiele.

Kościół oficjalnie naucza o antychryście, a szczegółowe wyjaśnienie zawiera Katechizm Kościoła katolickiego.

Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię, odsłoni „tajemnicę bezbożności” pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele (KKK 675).

Czasy ostateczne

Podobnie jak ma to miejsce z wszystkimi aspektami powtórnego przyjścia Pana Jezusa, ludzie każdego okresu historii byli przekonani, że to oni właśnie żyją w „czasach ostatecznych”.

Św. Tomasz z Akwinu wskazuje w Sumie Teologicznej, że pierwsi chrześcijanie uważali, iż żyją w „czasach ostatecznych”. I że przyjście antychrysta jest nieodległe, a może nawet uosabiają go cesarze rzymscy:

Nie można ustalić, jaka ilość takich nieszczęść będzie bezpośrednio poprzedzać dzień sądu lub przyjście antychrysta, ponieważ nawet w czasach wczesnego Kościoła prześladowania były tak dotkliwe, a zepsucie spowodowane błędem tak znaczne, że niektórzy oczekiwali przyjścia antychrysta jako czegoś bliskiego lub nieuchronnego.

Dlatego właśnie Kościół mówi o tym, że oszustwo antychrysta rozpowszechniane jest od pierwszego przyjścia Chrystusa.

Oszustwo antychrysta zaczyna się kształtować w świecie za każdym razem, gdy wysuwane jest roszczenie do realizacji w historii tej mesjańskiej nadziei, która może się urzeczywistnić poza historią jedynie poprzez sąd eschatologiczny. Kościół odrzucił nawet zmodyfikowane formy tego zafałszowania przyszłego królestwa pod nazwą millenaryzmu, a zwłaszcza „wewnętrznie przewrotną” polityczną formę świeckiego mesjanizmu.

Nie wiemy, ale znamy Jezusa Chrystusa

Podobnie jak w przypadku „dni ostatnich”, nie będziemy do końca wiedzieli, czy antychryst jest już obecny w świecie. Być może już przyszedł i jest obecny wśród nas od stuleci?

Kluczowe w tej ostatecznej próbie wiary jest ścisłe zjednoczenie z Jezusem, niepoddawanie się wahaniom wiary i ufność, że Chrystus doprowadzi nas do przygotowanego dla nas domu. Możemy nigdy nie dowiedzieć się, kim jest antychryst, lecz przecież znamy Jezusa Chrystusa i możemy iść za Nim.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!