separateurCreated with Sketch.

Znęcały się nad nią dzieciaki ze szkoły, nie miała sił. Pomogło 300 motocyklistów

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Giovanna Binci - 09.12.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mama 15-latki poprosiła o wsparcie na Facebooku. Miała nadzieję, że zgłosi się 10 motocyklistów... „Zobaczyć córkę rozświetloną jak choinka – to było coś fantastycznego!”

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Na bal maturalny w Worcester County w Anglii, który odbył się po kilkukrotnym przełożeniu z powodu pandemii, 15-letnia dziewczyna przyjechała nie w tradycyjnej limuzynie, ale z eskortą prawie 300 motocyklistów.

Felicity Warburton ma dysleksję i zespół Aspergera. Z agresją ze strony innych dzieci zmaga się od 7 roku życia. Jak podaje Daily Record, znęcanie się tak bardzo przytłaczało 15-latkę, że myślała o popełnieniu samobójstwa.

Matka dziewczyny wysłała SOS na Facebooku, prosząc WAC Motorcycle Club (klub motocyklistów), aby pomógł jej córce cieszyć się imprezą i raz na zawsze położyć kres obelgom i dokuczaniu. Apel brzmiał:

Prośba kobiety spotkała się z entuzjastyczną reakcją. W jednym z komentarzy mogliśmy przeczytać: "Czekam z niecierpliwością, aż ta młoda dama poczuje się wspierana, a jej dręczyciele zobaczą, że się mylą. Mój syn miał podobne problemy w szkole podczas swoich pierwszych kilku lat. Będzie dziś moim pasażerem, ponieważ chce pokazać swoje wsparcie. Szczęśliwego balu, Felicity!".

Dwa skrzydła czy dwa koła?

Najwyraźniej anioły nie zawsze mają dwa skrzydła – czasami mają dwa koła.

Rodzice Felicity nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyli prawie 300 motocyklistów przybyłych do ich córki z całej Anglii. Ojciec Felicity, Rich Morrish, powiedział Worcester News: "Spodziewaliśmy się około 10 osób, a było już około 50 motocykli. Potem wciąż przybywało ich – partia po partii – aż wszyscy ustawili się na skraju trawnika. To było niesamowite".

CHCESZ CZYTAĆ WIĘCEJ?

W rozmowie z Daily Record dodał: "Było tak wielu motocyklistów, że nie mogliśmy nawet zobaczyć Felicity w środku ich wszystkich".

Felicity i jej najlepsza przyjaciółka Emily dotarły do celu na trójkołowym motocyklu. Droga między domem a szkołą w imponującej eskorcie zajęła im 30 minut.

15-latka od razu nabrała pewności siebie. "Zobaczyć ją rozświetloną jak choinka – to było coś fantastycznego… Kiedy ktoś raz po raz ciągnie cię w dół, nie widzisz w sobie nic dobrego" – mówi ojciec nastolatki.

Od czasu do czasu musimy pozwolić się przytłoczyć pięknu, przyjaźni, bezinteresowności obcych ludzi, którzy podjeżdżają na naszą ulicę tylko po to, by przypomnieć nam, jak cenni jesteśmy.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!