Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Bóg dał mi talent, On z niego korzysta, i ja też. Anioł to dobra nowina, a dobrze jest nieść dobrą nowinę i być blisko niej – mówi artystka z Podkarpacia. Malowanie aniołów daje poczucie bezpieczeństwa. Być może to one mnie wybrały – dodaje.
Gdy wiele lat temu była na górskim rajdzie, przy ognisku śpiewała dziewczyna z gitarą z długimi kręconymi włosami. Miała piękny głos. Pomyślałam wtedy, że to musi być anioł – wspomina.
Inspirujące dobro
Inspiruje ją wiele rzeczy z otoczenia – ludzie, przyroda, kwiaty, ale także poczucie dobra i miłości.
Kwiaty zresztą inspirują ją od zawsze. W latach, gdy w sklepach nie było tak barwnych ubrań jak teraz, malowała kwiaty na zwiewnych jedwabno-muślinowych sukienkach. Była z tego znana w Rzeszowie, ludzie chcieli, by rzeczywistość była bardziej barwna dzięki temu.
Potęga Bieszczad
Kocha przyrodę, szczególnie Bieszczady. To miejsce dla wszystkich – potęga natury daje wyciszenie i pokorę wobec życia. Cisza i przestrzeń na sklepieniu gwiezdnego nieba zbliżają nas do własnego ja, odkrywają w nas proste potrzeby, które mamy jako ludzie: kontakt z przyrodą, obserwacja życia dzikich zwierząt. Uwalniają od satyry życia i napędzają duszę wolnością – mówi Dorota Zielińska.
Na bieszczadzkich szlakach miała okazję spotkać wielu ciekawych ludzi – artystów, grajków, malarzy i rzeźbiarzy. Jednym z nich był Piotr Pawełek.
Ożywianie przeszłości
Swoje dzieła w większości tworzy na przedmiotach z przeszłości.
Pisze o tym w wierszu Anioł z Przeszłości jej córka Dominika. Bo anioły malowane przez Dorotę Zielińską są ubogacane wierszami córki. Tak właśnie każdy anioł otrzymuje swoje imię i wiersz. Tak powstał np. Anioł Na Dobry Dzień, Anioł Miłości, Anioł Radości, Anioł Wetliński, Anioł Mgły Porannej, Anioł Kolorowych Snów, Anioł Jesienny, Anioł Słońcem Malowany czy Anioł Deszczu Ożywczego.
Anioł Na Dobry Dzień otrzymał taki wiersz: