Italian actor/director Roberto Benigni gestures as he shows a copy of the pope Francis' interview book "The name of God is Mercy", during the official presentation taking place at the Vatican on January 12, 2016. / AFP / ALBERTO PIZZOLI
Nagrodzony Oskarem reżyser i aktor Robert Benigni wystąpił w programie poświęconym Ewangeliom. Mówił o radosnym obliczu Jezusa w dniu Zmartwychwstania.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
– Cuda Jezusa i Ewangelie łączy pozytywny wydźwięk: wyrażają radość – powiedział Roberto Benigni w czasie audycji „Oblicza ewangelii”. Program, zrealizowany przez Dykasterię ds. Komunikacji we współpracy z Apostolską Biblioteką Watykańską, Muzeami Watykańskimi i publicznym włoskim kanałem telewizyjnym Rai Cultura, został wyemitowany w wielkanocny wieczór na kanale Rai 1. Prowadziła go dziennikarka kierująca głównym włoskim programem informacyjnym Tg1 Monica Maggioni.
Roberto Benigni o Zmartwychwstałym
W swoim wystąpieniu (w postaci filmu), jak zwykle charyzmatycznym, a zarazem wzruszającym i podniosłym, Benigni skupił się na radosnym obliczu Jezusa w dniu Zmartwychwstania.
Reżyser podkreślał wartość radości i smutku. Zwrócił uwagę, że naszą powinnością jest starać się być coraz lepszymi, zaś dla innych chcieć szczęścia (Rai News, 18 kwietnia).
Benigni, cytując fragment z Listu św. Pawła do Filipian: „Radujcie się w Panu” i z Wyznań św. Augustyna: „Dusza żywi się tylko tym, co jej daje prawdziwą radość” przypomniał, że do radości wzywali wielcy święci. Przypomniał również słowa Jorge L. Borgesa („Popełniłem najgorszy grzech, jaki można popełnić: nie byłem szczęśliwy”) i Walta Whitmana („Jeśli nie możesz mnie znaleźć, nie rezygnuj. Jeśli nigdzie mnie nie ma, szukaj gdzie indziej… A jeśli mnie nie znajdziesz w głębi swoich oczu, to znaczy, że jestem w tobie”).
Wiele cudów Chrystusa, począwszy od cudu w Kanie Galilejskiej, to cuda pod znakiem radości, zauważył aktor.
Madonna Sykstyńska
W dalszej części wystąpienia Benigni mówił o znajdującym się w Dreźnie obrazie Rafaela Madonna Sykstyńska, o którym pisał m.in. Vassilij Grossman. Następnie nawiązał do wojny w Ukrainie i wyraził solidarność z narodem, który stał się ofiarą brutalnej napaści ze strony Rosji.
Po Benignim głos zabrał papież Franciszek, zachęcając do czytania Pisma Świętego: „Ciągle zalecam codzienne obcowanie z Ewangelią, ponieważ jeśli nie ma się codziennego kontaktu z tym, kogo się kocha, trudno tę miłość utrzymać. Miłość to ciągły kontakt, ciągła rozmowa, słuchanie drugiego, patrzenie na niego. Miłość to dzielenie się” ("Corriere", 18 kwietnia).