separateurCreated with Sketch.

Czy rosyjscy żołnierze pójdą do nieba? Kapłan aresztowany za polemikę z propagandą

Ioan Kuromariow
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Na podstawie nowych przepisów o „szerzeniu niewiarygodnych informacji o działaniu rosyjskich sił zbrojnych” kapłanowi grozi kara do 10 lat więzienia.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Aresztowanie rosyjskiego kapłana

We wtorek, 7 czerwca w Sankt Petersburgu został aresztowany hieromnich (mnich posiadający święcenia kapłańskie) o. Ioan Kuromariow pod zarzutem rozpowszechniania „fałszywych wiadomości” na temat toczącej się obecnie wojny na Ukrainie. Poinformował o tym niezależny portal Baza, dodając, że „policja urządziła nalot na mieszkanie kapłana i skonfiskowała znajdujące się tam przedmioty religijne”.

Inne niezależne źródło rosyjskie – Mediazona, powołując się na sądowe materiały informacyjne w tym mieście, potwierdziło tę wiadomość, którą z kolei przekazała 9 bm. w USA popularna strona The Daily Beast. Na podstawie nowych przepisów o „szerzeniu niewiarygodnych informacji o działaniu rosyjskich sił zbrojnych” kapłanowi grozi kara do 10 lat więzienia.

Za wywołanie wojny: do piekła

Przyczyną aresztowania jest wideo, które duchowny zamieścił w mediach społecznościowych jeszcze w marcu br. Była to jego odpowiedź na twierdzenie prokremlowskiego propagandzisty Władimira Sołowjowa, że gdyby nawet w czasie tej wojny doszło do użycia broni jądrowej, to Rosjanie „poszliby do nieba”.

Na filmiku kapłan, który jest doktorem teologii, podważył takie rozumowanie, mówiąc: „Muszę rozczarować tych wszystkich, którzy wierzą w ten fake news, gdyż rozpętanie wojny nie prowadzi do nieba. To nie Ukraina zaatakowała Rosję i [w związku z tym] wy [rosyjscy żołnierze] traficie nie do nieba, ale przeciwnie – do piekła”.

Już w zeszłym roku Kuromariow wywołał gniew Kremla żądaniem postawienia zarzutów karnych ministrowi obrony Rosji Siergiejowi Szojgu. Chodziło o umieszczenie w katedrze Sił Zbrojnych Rosji pod Moskwą mozaiki przedstawiającej W. Putina, samego Szojgu i żołnierzy z portetem Stalina (później wizerunek ten usunięto z cerkwi). Po tej wypowiedzi mnich został na pewien czas zawieszony w czynnościach kapłańskich.

Represje państwa rosyjskiego

Według The Daily Beast, na podstawie wprowadzonego w marcu br. prawa o „rozpowszechnianiu niesprawdzonych informacji” (tzn. innych niż oficjalne, podane przez rząd) władze rosyjskie ścigają też innych znanych dysydentów: pisarzy Aleksandara Niewzorowa i Dimitrija Głuchowskiego, a także Maksima Pokrowskiego – wokalistę zespołu rockowego Nogu Swieło.

Z tego samego powodu zablokowano konta bankowe co najmniej trzem dziennikarzom, o czym poinformowała z kolei Agora – rosyjska pozarządowa organizacja obrony praw człowieka.

o. jj / KAI / KS

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!