separateurCreated with Sketch.

Uczniowie z zespołem Downa królową i królem szkolnego balu! “Szczęśliwy jest ten, kto ich zna”

Anna Anderson i Zane Wales
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Anderson i Zane Wales tańczyli z szarfami na parkiecie, na głowach mieli korony. Był to dla nich niezwykły moment. Czuli się szczęśliwi i spełnieni.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Uczniowie z zespołem Downa królami balu

Dwójka uczniów z zespołem Downa została niedawno koronowana na króla i królową balu szkolnego. Ich nauczycielka Heather Hevener, w wywiadzie dla wset.com, wyjaśniała, że koledzy i koleżanki z klasy chcieli pokazać swoje uczucia wobec Anny i Zana i przekazać im, jak ważni są dla społeczności szkolnej.

"Widzę te dzieci każdego dnia. Chodzą po tych samych korytarzach, z tymi samymi koleżankami i kolegami i chcieliby po prostu poczuć, że są częścią tej społeczności. Upewnili się więc, że naprawdę są jej częścią" - mówiła Hevener.

Podkreśliła też, że plan wyboru tego duetu na króla i królową balu zrodził się na przełomie lutego i marca tego roku. "Przyszło do mnie kilku uczniów, którzy mówili: "Wie pani co? W tym roku Zane Wales powinien zostać królem balu – zróbmy to!" – wspominała nauczycielka.

Eleganckie stroje, limuzyna i tańce na szkolnym parkiecie

Nastolatkowie rozpoczęli więc szeroko zakrojoną kampanię informacyjną wśród uczniów liceum. Poprosili rówieśników o nominowanie Zane'a. Młodzież i wykładowcy Jefferson Forest High School, zorganizowali spotkanie, na którym omówili szczegóły. Zdecydowali, że to ważne wydarzenie w życiu szkoły należy uczynić jeszcze bardziej wyjątkowym.

Jak donosi magazyn People, właściciele lokalnych firm dołożyli starań, aby ten wieczór zapadł wszystkim w pamięci. Firma Emerald Limousine zapewniła limuzynę, aby przewieźć ich na bal, a Celebration Bridal przekazała eleganckie stroje wieczorowe.

Okazało się, że była to wspaniała noc zarówno dla nich, jak i dla wszystkich w szkole. Anna Anderson i Zane Wales bawili się świetnie. Tańczyli z szarfami na parkiecie, na głowach mieli korony. Nie mieli pojęcia, że w tym roku zdobędą tytuły króla i królowej balu. Był to dla nich niezwykły moment. Czuli się szczęśliwi i spełnieni. Ich satysfakcja była największą nagrodą dla tych, którzy niestrudzenie pracowali na to, aby ten wieczór zakończył się sukcesem.

"Kocham te dzieci! To takie niesamowite widzieć tę miłość i troskę, jaką otrzymali w szkole" - napisał jeden z mieszkańców Wirginii w komentarzu do nagranego filmiku. "Potrzebujemy tak bardzo okazywania miłości i troski" - dodał internauta. "Tak pięknie! Co za niezapomniany wieczór. Wszyscy są tak  serdeczni i troskliwi" – zauważył inny.

Anderson i Wales znają się od czasów gimnazjum. "Gdziekolwiek jest Zane, tam też jest Anna. To dobrze, że są królem i królową" - podkreśliła Taylor Perkins, nauczycielka edukacji specjalnej.

"Nasza szkoła ma szczęście"

Kobieta docenia ich zaangażowanie w zdobywanie wiedzy, pracowitość, życzliwość oraz dobry humor. "To tacy kochający zabawę, wolni ludzie" - mówi Perkins. I dodaje: "Szczęśliwy jest ten, kto zna Annę i Zana, a nasza szkoła ma to szczęście, że są naszymi uczniami".

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!