separateurCreated with Sketch.

Pamiętaj: osądzanie zabija i nie dopuszcza do nas światła

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Gdybyśmy mieli wybrać coś, nad czym powinniśmy pracować najgorliwiej, powinno to być właśnie powstrzymanie się od osądzania innych ludzi.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ewangelia: Mt 7, 1-5

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata. 

Osądzanie zabija

Ten fragment ewangelii wg św. Mateusza przypomina nam coś, o czym często zapominamy: osądzanie zabija. Nasz osąd jest wyrokiem: upraszczając rzeczywistość, paraliżuje, nie pozwala się podnieść.

Nikt nie lubi być osądzany. A przecież sami osądzamy bez końca. Gdybyśmy mieli wybrać coś, nad czym powinniśmy pracować najgorliwiej, powinno to być właśnie powstrzymanie się od osądzania innych ludzi.

Co kryje się za osądzaniem innych?

Korzyść z nieosądzania będzie podwójna: uwolnimy innych, a zarazem sami doznamy uzdrowienia. W istocie bowiem często za bezlitosnymi sądami dotyczącymi innych stoją skrupulatnie ukrywane osądy samych siebie. Wyrażamy je wobec innych, bo brakuje nam odwagi, by wypowiedzieć je otwarcie o sobie.

Osąd, który potępia, zawsze jest błędem

Osądzanie po to, aby potępić, zawsze jest błędem, niezależnie od tego, czy dotyczy innych, czy nas samych. Jeśli naprawdę zależy nam na tym, by zmieniać świat, powinniśmy pamiętać, od czego zacząć:

„Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.”

Nad czym powinniśmy pracować?

Pracować powinniśmy nad tym, by wyzbyć się wszystkiego, co przeszkadza nam żyć, cieszyć się, co nie dopuszcza do nas światła. Potępianie nigdy nie przyniesie uzdrowienia. To tylko jałowe konstatacje, które do niczego nie prowadzą.

Tym, co najbardziej nas zbliża do idei nawrócenia, o której mówi powyższa ewangelia, jest właśnie praca nad sobą. Przy czym, prawdę powiedziawszy, opiera się ona nie tyle na naszej inicjatywie, ile na podpowiedziach od Ducha, który mówi nam prawdę w taki sposób, że nigdy nie czujemy się potępieni. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!