separateurCreated with Sketch.

Nie przyjęto go na casting do reklamy, bo ma zespół Downa. Ta historia ma jednak szczęśliwy finał

Asher Nash
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Chcę, żeby ludzie zdali sobie sprawę, że wszystkie dzieci z zespołem Downa i innymi dysfunkcjami są niesamowitymi istotami” – podkreśla Meagan Nash, mama Ashera.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Asher Nash to niezwykle fotogeniczny chłopiec o uroczym uśmiechu, pięknych, niebieskich oczach i blond włosach. Dziecko ma zespół Downa. O chorobie syna jego rodzice dowiedzieli się w 12. tygodniu ciąży.

Chłopiec z zespołem Downa w reklamie

"Zdaliśmy sobie sprawę, że to dziecko, które już przed narodzinami jakoś sobie wyobrażaliśmy, będzie trochę inne" – wspomina Meagan. "On jest trochę inny – ale jest najlepszym dzieckiem. Jest niesamowity” – dodaje kobieta.

Asher mimo swojej niepełnosprawności może samodzielnie siedzieć, chodzić i – jak każdy człowiek – ma swoje upodobania i antypatie.

Jego mama, Meagan Nash, niejednokrotnie musiała zawalczyć o równe traktowanie swojego dziecka oraz akceptację społeczną. Pierwsza z tych batalii miała miejsce, gdy Asher skończył 15 miesięcy. Kiedy Meagan dowiedziała się o castingu dla OshKosh B'Gosh, jednej z popularnych w Wielkiej Brytanii marek odzieżowych, nie zwlekała ze zgłoszeniem Ashera.

Usłyszała: „Nie ma zapotrzebowania na dzieci specjalnej troski”

Kobieta wysłała zgłoszenie do agencji reklamowej, załączyła również zdjęcia syna. Gdy nie otrzymywała żadnej odpowiedzi, postanowiła napisać ponownie. Mail, który otrzymała od pracownika firmy, wprawił ją w osłupienie. Przedstawiciel agencji wyjaśnił jej, że zgłoszenie chłopca zostało odrzucone, ponieważ „nie ma zapotrzebowania na dzieci specjalnej troski”.

Meagan postanowiła zawalczyć o sprawiedliwość. Wyjaśniła pracownikowi agencji, dlaczego uważa zignorowanie zgłoszenia Ashera za skandaliczne. W konsekwencji firma zgodziła się na to, aby dziecko wzięło udział w castingu. Pracownicy zachęcali panią Nash do tego, aby jej dziecko uczestniczyło w kolejnych konkursach. Po tym incydencie kobieta zrozumiała, że należy walczyć o równe traktowanie dzieci z zespołem Downa.

Kobieta zaangażowała się nawet w kampanię „Changing The Face Beauty”. Udostępniła również zdjęcia Ashera na specjalnym profilu na Facebooku – „Kids with Down Syndrome”. Jak tylko o sprawie zrobiło się głośno, pracownicy OshKosh B'Gosh skontaktowali się ponownie z Meagan.

„Opowiedziałam o całej sprawie od początku i pracownik OshKosh zapewnił, że marka będzie dążyła do pokazywania różnorodności w swoich reklamach i będzie pracowała nad tym, żeby w kolejnych reklamach pojawiały się także dzieci z dysfunkcjami” – tłumaczy Meagan. Przyznaje, że wciąż walczy o równe traktowanie dla wszystkich osób z niepełnosprawnościami, o ich godność oraz szacunek.

Wszystkie dzieci są niesamowite

„Chcę, żeby ludzie zdali sobie sprawę, że wszystkie dzieci z zespołem Downa i innymi dysfunkcjami są niesamowitymi istotami” – podkreśla Nash.

Mama Ashera opowiada, że ta cała sytuacja, która wydarzyła się kilka lat temu, sprawiła, że stała się bardziej świadoma tego, że należy walczyć ze stereotypami dotyczącymi osób z zespołem Downa. Nash współpracuje ze Stowarzyszeniem Osób z Zespołem Downa w Atlancie. „Czuję się spełniona, że opowiedziałam historię Ashera, że została ona wysłuchana, a jej przesłanie poszło w świat” – podkreśla.

Meagan stara się szerzyć świadomość na temat potrzeby integracji osób z niepełnosprawnościami.

Szczęśliwe dziecko

„Chcę, aby Asher został włączony do grona swoich rówieśników. Żeby był równo traktowany w szkole, gdy będzie dorosły i będzie pracował. Chcę, aby mógł żyć w świecie, w którym jest akceptowany za to, kim jest, a nie ze względu na swoją chorobę” – mówi Meagan Nash.

„Tak, może będzie potrzebował trochę więcej czasu i uwagi, aby dokonać rzeczy wielkich, gdy dorośnie, ale wierzę, że nic go nie powstrzyma” – podkreśla mama Ashera.

Kobieta opowiada, że jej syn uwielbia kontakt z ludźmi, jest komunikatywny i szczęśliwy, gdy otaczają go tłumy. Chłopiec jest ciekawy świata, lubi poznawać nowe rzeczy i kocha zwracać na siebie uwagę. Jest przykładem tego, że wszyscy ludzie są równi i zasługują na sprawiedliwe traktowanie.

Korzystałam: edziecko.pl; zdrowie.parenting.pl; washingtonpost.com; abc13.com; Meagan Richter Nash/Facebook.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!