separateurCreated with Sketch.

Bezskutecznie starali się o dziecko. Z pomocą przyszedł św. Dominik [świadectwo czytelniczki]

Para oczekująca dziecka trzyma w dłoniach malutkie buciki
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 07.08.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Agnieszka po stracie dziecka starała się zajść w ciąże. Bezskutecznie. Z pomocą przyszedł jej pewien święty.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Chciałam podzielić się łaską otrzymaną od Boga przez wstawiennictwo św. Dominika Savio. 

Staraliśmy się o drugie dziecko

Mamy 10-letniego synka. Parę lat temu zaczęliśmy się starać o drugie dziecko. Dwa lata temu wreszcie nam się udało. Ciąża przebiegała w porządku, z czego bardzo się cieszyliśmy, a już najbardziej chyba nasz syn, który nie mógł się doczekać młodszego brata. 

Wszystko było dobrze aż do pamiętnej wizyty u lekarza w ostatnim dniu roku szkolnego. Wtedy to (był to 24. tydzień ciąży) lekarz stwierdził, że nie słyszy serduszka dziecka, a tym samym, że dziecko nie żyje. Nie jestem w stanie opisać bólu, jaki przeżyliśmy. 

Ratunek od św. Dominika

Kiedy otrząsnęłam się z tej tragedii, a stało się to tylko dzięki modlitwie, zaczęliśmy starania o kolejne dziecko. Niestety bezskutecznie. Wtedy to znalazłam w Internecie świadectwa osób, które otrzymały pomoc przez wstawiennictwo św. Dominika Savio. Zamówiłam szkaplerz i modlitewnik. 

Jakże wielka była radość kiedy okazało się, że znów jestem w ciąży. Z drugiej strony pojawił się strach czy sytuacja się nie powtórzy. Przebieg ciąży powierzyłam Maryi i św. Dominikowi. Pomimo strachu czułam, że mi dopomogą. Każda wizyta u lekarza potwierdzała, że wszystko jest dobrze. Wszystko układało się dobrze do samego porodu. 

Wiara czyni cuda

We wrześniu ponownie zostaliśmy rodzicami zdrowej córeczki. Wierzę, że to właśnie św. Dominik i Najświętsza Maryja wyprosili nam u Boga tę łaskę. Szkaplerz leży  teraz w łóżeczku naszej córeczki. Mogę stwierdzić z całym przekonaniem, że wiara czyni cuda, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. On jest i działa jeśli tylko Mu zawierzymy.

Agnieszka 

Tytuł, lead, śródtytuły pochodzą od redakcji Aletei

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!