separateurCreated with Sketch.

Czy Jezus znał swoich dziadków?

Joachim and Anne
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 18.08.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Niewiele wiadomo o świętych Joachimie i Annie oraz o tym, czy żyli wystarczająco długo, aby zobaczyć swojego wnuka, Jezusa Chrystusa.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Łatwo jest zapomnieć, że Jezus miał dziadków. Jednym z powodów jest to, że nie pojawiają się oni w Biblii, a ich życie jest raczej mało znane.

To, co wiemy, znajduje się w pobożnym tekście z 145 roku, zwanym Protoewangelią Jakuba. Wymienia on dziadków Jezusa jako „Joachima i Annę”, a Kościół świętuje ich życie 26 lipca każdego roku.

Czy Joachim i Anna doczekali się Jezusa?

W Protoewangelii Jakuba dziadkowie Jezusa nie mają określonego wieku ani nie są odnotowani jako zmarli.

Anna jest opisana jako bezpłodna, opłakująca niemożność posiadania dzieci.

A jego żona Anna opłakiwała w dwóch żałobach i lamentowała w dwóch lamentach, mówiąc: Będę opłakiwała wdowieństwo moje; będę opłakiwała bezdzietność moją. Zbliżał się wielki dzień Pański, a Judyta, jej służebnica, rzekła: Jak długo będziesz korzyć swoją duszę? Oto zbliża się wielki dzień Pański i nie wolno ci płakać.

Ponieważ opłakiwała swoją bezpłodność, możliwe, że trwało to latami. Historia ta w oczywisty sposób nawiązuje do innych biblijnych opowieści o bezpłodności, sugerując, że oboje mogli być w podeszłym wieku, gdy urodziła się Maryja, Matka Jezusa.

Niektórzy historycy twierdzą, że średnia długość życia w starożytnym Izraelu wynosiła 40 lat, co oznacza, że Joachim i Anna mogli umrzeć, zanim zobaczyli Jezusa.

Artyści zazwyczaj unikają przedstawiania Jezusa z dziadkami i ukazują jedynie młodą Maryję. Niezależnie od tego, jakie były ich losy, Jezus z pewnością cieszyłby się obecnością swoich dziadków, gdyby nadal żyli i doceniałby ich troskliwą opiekę.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.