Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
„Pomysł z ich strony”
Rekolekcje organizuje Fundacja Składak i Szkoła Nowej Ewangelizacji Żary – Syn Dawida.
Ks. Tomasz Matyjaszczyk, duszpasterz i psychoterapeuta, wyjaśnia w rozmowie z KAI: „Pomysł z naszej strony pojawił się po pierwszym spotkaniu «Dotknięci», dla osób skrzywdzonych seksualnie. Kiedy zobaczyliśmy, że to nie może być jednorazowa akcja, zastanawialiśmy się, co możemy zrobić w szerszej perspektywie i pojawił się pomysł poszerzenia oddziaływania na księży – żeby mogli rozpoznać, kiedy obok nich dzieje się krzywda, żeby mieli odwagę reagować, żeby wiedzieli, jak zareagować, kiedy ktoś obok nich powie im o niepokojącej sytuacji itp. Równolegle podczas spotkania z kilkoma biskupami, którzy wydawali się rozumieć perspektywę osób skrzywdzonych, pojawił się pomysł z ich strony.
W tym czasie będziemy głosić Ewangelię, próbując uwrażliwić na miejsca bolesne w naszej własnej historii, by z ich perspektywy uczyć się wrażliwości i delikatności w spotkaniu ze skrzywdzonymi. Absolutnie niezwykłe jest to, że osoby skrzywdzone będą pełnoprawnymi członkami ekipy ewangelizacyjnej – nie będzie można ich tym razem zobaczyć ani jako tych, którzy niszczą Kościół, ani jako petentów, którzy ciągle czegoś chcą, ale jako braci i siostry, którzy dzieląc się swoim doświadczeniem, będą chcieli głosić Ewangelię swoim braciom prezbiterom i biskupom”.
Trzeba zacząć od słuchania
Bp Artur Ważny napisał o tym wydarzeniu: „Rekolekcje te, to owoc spotkania i wzajemnego słuchania się biskupów i Skrzywdzonych... Także rozpoznania potrzeby, by inni duchowni również mogli się z Nimi spotkać i wysłuchać. Okazuje się jednak, że po «Liście w obronie...» takiego spotkania i słuchania potrzebuje bardzo wielu w Kościele i całym społeczeństwie. Ufam, że rozpoczęty dialog do tego doprowadzi. Rozmowy twarzą w twarz i wzajemne słuchanie. Problem w tym, że boimy się słuchać, ponieważ czujemy, że z tym, co usłyszymy, trzeba będzie coś zrobić. A to może boleć. Dopiero zgoda, by wziąć na siebie krzyż słuchania, prowadzi do nowego życia... Inaczej będziemy to cierpienie sprawiać innym, często już skrzywdzonym i niezauważanym... Sam wciąż tego nie potrafię…”.
W rozmowie z KAI biskup sosnowiecki mówił niedawno: ‚Sam brałem udział w spotkaniu, gdzie nas było pięciu biskupów i Tośka Szewczyk. To było piękne i ważne spotkanie, chociaż trudne, bardzo wzruszające. Nie tyle na poziomie jakichś argumentów rozumowych, chociaż one też wybrzmiały, ale na poziomie serca. I to wspólne spotkanie na poziomie serca sprawiło, że już nas jest większa grupa tych, którzy po prostu, kiedy któraś z tych osób czuje się skrzywdzona, raniona, to stajemy w obronie. I to jest już naturalny odruch. Nie chodzi o to, żeby kogoś uderzać, żeby komuś coś wypominać, tylko po prostu spontanicznie się staje w obronie tych osób. Przy okazji rykoszetem ktoś dostanie, bo to go zaboli, ale to, przepraszam, jego wina, bo nie bierze pod uwagę wrażliwości, cierpienia tych ludzi i ich niezwykle ważnej obecności w Kościele. To wszystko to jest złożony problem, ale myślę, że jeszcze pewną drogę w Kościele mamy do przejścia.
Jeszcze raz powtórzę – trzeba zacząć od słuchania, od słuchania tych zranionych ludzi. Oni potrafią naprawdę autentycznie pewne drogi wskazywać. Owszem, też sami mówią, że są jak ten talerz z kolcami, będą wybuchać w różnych momentach, niespodziewanie, nawet dla nich samych, chociaż przeszli już czasem pewną terapię, ale to są tak głębokie zranienia, że trudno nad nimi panować. Ale budując właśnie tę wzajemną relację, więź, bliskość, nie będziemy już siebie ranić, tylko będziemy się nawzajem słuchać i nie będziemy popełniać takich dramatycznych błędów jak do tej pory”.
Spotkanie w centrum, przy sercu Jezusa
Wśród prowadzących rekolekcje będzie m. in. Tośka Szewczyk. „Bardzo się cieszę, że będziemy mogli razem z kapłanami spotkać się przy sercu Jezusa. Mam wrażenie, że w relacji między pokrzywdzonymi a duchownymi znajduje się w tym momencie jedna z najgłębszych ran noszonych przez Kościół – z jednej strony ze względu na krzywdy, z drugiej – na fałszywe oskarżenia, z trzeciej – na masę wzajemnych uprzedzeń i lęku. Na przekór tej ranie, a jednocześnie w samym jej centrum, chcemy się spotkać. Nie po to, żeby dyskutować, nie po to, żeby się przekonywać, ale po to, żeby razem usiąść przy Jezusie. Jeśli jakikolwiek ksiądz obawia się przyjazdu na takie rekolekcje, bo ma już dość obrywania nie za swoje winy, to mogę obiecać: żadnego obrywania nie będzie. Nie będziemy nikogo oskarżać ani wprowadzać w poczucie winy. Chcemy mówić o Jezusie, który ma moc leczenia każdej rany. Który przez każdą ranę ma moc wylewania swojej miłości na innych. W tej podróży będzie nam towarzyszył poraniony pasterz i król – Dawid. Poszukamy go w każdym z nas. Zapytamy, jak to robił, że sam, będąc poraniony, dźwigał innych obolałych” – mówi KAI Tośka Szewczyk, wykorzystywana seksualnie przez duchownego, która opisała swoją historię w książce „Nie umarłam. Od krzywdy do wolności” (Wydawnictwo Więź).
Ekipa prowadząca rekolekcje będzie na pewno czymś mocno odróżniającym to spotkanie od wszystkich innych. Są w niej bowiem: osoby skrzywdzone w Kościele, małżeństwo, osoby żyjące w pojedynkę, psychoterapeuci, księża i biskup. W trakcie rekolekcji chodzi o głoszenie Ewangelii, dlatego w centrum będzie przede wszystkim Jezus.
Termin: 21-24 października 2024 r. Rekolekcje rozpoczną się kolacją o godz. 18.00 w poniedziałek, a zakończą obiadem w czwartek (ok. godz. 14.00).
Miejsce: Uroczysko Porszewice
dg