separateurCreated with Sketch.

5 pokus, które wierzący bagatelizują. Ostatnia cię zaskoczy

Mężczyzna leżący na śmieciach
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dariusz Dudek - 12.09.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Pokusy, które nas dotykają, mogą być bardzo subtelne.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Grzech – prawo a relacja

Grzech często definiujemy jako przekroczenie Prawa Bożego. Choć jest to prawda, to tylko jeden z elementów tego obrazu. Patrzenie na grzech tylko jako na wykroczenie sprowadza nasze życie moralne do przestrzegania martwego regulaminu, stanowi pokusę kombinowania i sprawia, że zbawienie staje się tylko naszą zasługą: „wszystkiego przestrzegam od mojej młodości” (Mk 10, 20).

Grzech to cios zadany miłości do Boga, człowieka i siebie samego. Może zabić tę miłość (jeśli jest ciężki) lub zranić (jeśli jest lekki). Grzech to takie działanie, postawa czy myślenie, które sprawiają, że nie zdążamy do celu, jakim jest głęboka relacja z Bogiem i drugim człowiekiem. Greckie ἁμαρτία (czyt. hamarita), tłumaczone jako grzech, to właśnie chybienie celu.

Jesteśmy kuszeni i zwodzeni nieraz w bardzo subtelny sposób. Bagatelizujemy lub nie zauważamy myśli i postaw, które sprawiają, że uchybiamy najważniejszemu powołaniu chrześcijanina: świętości.

5 pokus, które bagatelizujemy

1Problemy z odpowiedzialnością

Wpadamy czasami w dwie skrajności. W jednej winimy za wszystko innych i tłumaczymy nasze złe wybory wychowaniem, polityką, prawem, wpływem kolegów lub zmęczeniem. W drugiej – wszystko bierzemy na siebie i nie potrafimy zezłościć się na tych, którzy źle nam doradzili, oszukali nas lub popchnęli do zła. Konieczna jest spokojna pokora: stanięcie w prawdzie i powiedzenie: „tu” jest moja odpowiedzialność, ale na „tamto” nie mam już wpływu.

Spowiedź wymaga szczerego przyznania się winy. Swojej winy. Bóg kocha prawdę i kocha nawet największego grzesznika.

2Wątpienie w Boże miłosierdzie

Ze wspomnianym wyżej problemem z braniem odpowiedzialności łączy się czasami wątpienie w Boże miłosierdzie. Widząc własną słabość i błędy możemy ulec strasznej pokusie, że Bóg nam nie wybaczy. To kłamstwo:

A [nawet] za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. (Rz 5, 7-8)

3Nieprawidłowe hierarchie

Czasami mamy problem z ustawieniem we właściwej kolejności tego, co jest naprawdę ważne i to w różnych sferach. Praca może być ważniejsza od rodziny. Pieniądze od uczciwości. Bywa, że praktyki modlitewne, jak różaniec, prywatne objawienia czy nabożeństwo do świętych stają się ważniejsze niż Eucharystia i Pismo Święte. 

Krzywy fundament powoduje, że cały dom będzie niestabilny. Zła hierarchia wartości w życiu wprowadza chaos w relacje i duchowość.

4Świętość jako lista kontrolna

Msza – odhaczona. Spowiedź – odhaczona. Dzieci posłane na religię – odhaczone. Na tacę rzuciłem – odhaczone. Pomogłem sąsiadowi – odhaczone. Zdobyłem dziś 25 punktów do świętości. Uff… Pokusa zbierania zasług, wypełniania prawa i punktów regulaminy często towarzyszy naszemu życiu duchowemu. 

Wiara jest relacją z Bogiem, w której jest miejsce na szczerość, lenistwo, rozmowę, zmianę nawyków. A „wszyscy dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie” Rz 3, 24).

5Lęk

Siedem grzechów głównych nie wspominają o lęku, jako jednym z nich. Ewagriusz z Pontu, w jednym ze swoich dzieł o myślach namiętnych pisze także o lęku, jako wadzie, która często dotyka człowieka. Nie chodzi tu o uczucie strachu w obliczu niebezpieczeństwa, ale takiej postawie, przez którą wątpimy w miłość Boga, we własną wartość i dobroć innych ludzi. Z tego powodu podejmujemy złe decyzje, motywowane właśnie lękiem. Uciekamy od odpowiedzialności, staramy się nie ryzykować, nie mówimy prawdy, unikamy zaangażowania. Wiele z tych decyzji motywujemy w szlachetny sposób, ale tak naprawdę maskujemy tylko lęk. 

Kto pozna, że to właśnie on go męczy, uzyska wolność. „W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości” (1 J 4, 18).

Zbadaj serce

Jeśli dostrzegasz, że masz problem z którąś z tych pięciu pokus, pułapek i błędów naszego myślenia – nie martw się. Oddaj je Bogu i pamiętaj, że „prawda nas wyzwoli” (por J 8, 32) oraz, że „jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko” (1 J 3, 20).

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!